
Daniela Martyniuka chyba najwyraźniej bawi jego prywatna sytuacja. Zarówno rozwód, wychowanie córki jak i liczne skandale i wyskoki ponad prawo syn znanego piosenkarza komentuje na łamach prasy czy mediów.
Joanna Liszowska świętuje urodziny bez makijażu
Mimo, że od rozwodu minęło już trochę czasu i można by pomyśleć, że teraz Daniel da już Ewelinie spokój nic bardziej mylnego. Młody Martyniuk postanowił po raz kolejny upokorzyć dziewczynę udzielając szczerego wywiadu.
Chłopak opowiadał między innymi o tym jak Ewelina prowadziła dom.
"Bardzo mi niezręcznie prosić panią o przysługę. Ale od kilku dni nic nie jadłem. Czy mogłaby pani kupić mi bułkę i wodę"– zapytał mężczyzna."Z życia
„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”
Kiedy natura postanowiła odpocząć! Dzieci celebrytów, które mają pecha ze swoim wyglądem
Modlitwa za twojego dziecka
Nie gotowała nawet obiadów, bo nie potrafi gotować. To jest totalne beztalencie. W każdej dziedzinie życia. Nawet ledwo liceum skończyła na samych dwójkach. Niech się pochwali świadectwem z Turku
Daniel zarzuca byłej żonie, że jest leniem i nie chciało jej się pracować.
Miesiąc czasu była miła, ale i tak jak przyjechała do mnie, to miesiąc czasu przeleżała. Udawała zapalenie wyrostka albo woreczka żółciowego, żeby większość czasu przeleżeć w szpitalu. Ze szpitala wyszła dwa dni przed ślubem...".
Młody Martyniuk nie czuje się jednak winny. Za całe zło jakie działo się w ich związku obwinia dziewczynę.
Nie chciało mi się walczyć. Oboje ponosimy winę za rozpad związku, bo nie powinniśmy w ogóle brać ślubu. Potem naprawdę się starałem i moi rodzice nam pomagali, ale nie wyszło. Nie czuję się winny
Niestety wszystko wskazuje na to, że to nie koniec konfliktu byłych małżonków.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com