Daniela Martyniuka chyba najwyraźniej bawi jego prywatna sytuacja. Zarówno rozwód, wychowanie córki jak i liczne skandale i wyskoki ponad prawo syn znanego piosenkarza komentuje na łamach prasy czy mediów.

Joanna Liszowska świętuje urodziny bez makijażu

Mimo, że od rozwodu minęło już trochę czasu i można by pomyśleć, że teraz Daniel da już Ewelinie spokój nic bardziej mylnego. Młody Martyniuk postanowił po raz kolejny upokorzyć dziewczynę udzielając szczerego wywiadu.

Chłopak opowiadał między innymi o tym jak Ewelina prowadziła dom.

Popularne wiadomości teraz

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"

"Jeśli chcecie żyć szczęśliwie, nigdy nie dawajcie swoim mężczyznom drugiej szansy. Po rozwodzie nauczyłam się tej lekcji na zawsze"

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

Nie gotowała nawet obiadów, bo nie potrafi gotować. To jest totalne beztalencie. W każdej dziedzinie życia. Nawet ledwo liceum skończyła na samych dwójkach. Niech się pochwali świadectwem z Turku

Daniel zarzuca byłej żonie, że jest leniem i nie chciało jej się pracować.

Miesiąc czasu była miła, ale i tak jak przyjechała do mnie, to miesiąc czasu przeleżała. Udawała zapalenie wyrostka albo woreczka żółciowego, żeby większość czasu przeleżeć w szpitalu. Ze szpitala wyszła dwa dni przed ślubem...".

Młody Martyniuk nie czuje się jednak winny. Za całe zło jakie działo się w ich związku obwinia dziewczynę. 

Nie chciało mi się walczyć. Oboje ponosimy winę za rozpad związku, bo nie powinniśmy w ogóle brać ślubu. Potem naprawdę się starałem i moi rodzice nam pomagali, ale nie wyszło. Nie czuję się winny

Niestety wszystko wskazuje na to, że to nie koniec konfliktu byłych małżonków.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com