W rodzinie Lewandowskich sukces goni sukces. Robert został ogłoszony najlepszym piłkarzem ubiegłego roku, a także najlepszym sportowcem w Polsce. To ogromne wyróżnienia, które już na zawsze zostaną na kartach historii. Żona Ania także nie próżnuje. Mimo tego, że za zarobione pieniądze męża mogłaby spokojnie nie robić nic do końca życia, sama realizuje swoją karierę jako trenerka fitness, codzinnie motywując kobiety na całym świecie do zmiany swojego życia.

Córeczki Lewandowskich szusują na sankach. To prześliczny widok, który kocha każda mama

Jednak oprócz kariery zawodowej, Lewandowscy spełniają się także na polu prywatnym. Wspólnie wychowują dwie córeczki: Klarę i Laurę, a jak plotkują tabloidy - trzecia ciąża Ani jest jedynie kwestią czasu. Sama w ostatnim wywiadzie stwierdziła, że jest gotowa na trzecie dziecko, więc kto wie.. może Lewandowscy już spodziewają się trzeciego potomka? Patrząc na ich ostatni romantyczny filmik na Instagramie.. kto wie, kto wie, co działo się przed, lub po tym pięknym tańcu zakochanych!

Co więcej, gazeta "Na żywo" donosi, że osoby z otoczenia Lewandowskich zdradziły, że Ania ponoć marzy o urodzenia synka.

Popularne wiadomości teraz

"Mieszkam we Francji od dłuższego czasu. Niedawno przyjechałam i zobaczyłam, jak moja matka nadal istnieje - dokładnie tak, jak istnieje"

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

Ania chciałaby dać Robertowi syna, z którym, gdy podrośnie, grałby w piłkę i przekazałby mu swoją wiedzę. To byłoby dopełnienie ich szczęścia. - czytamy w tabloidzie

Anna Lewandowska w zielonej kreacji zwróciła uwagę wszystkich. Uwagę przykuł jeden szczegół

My oczywiście życzymy małżeństwu jak najlepiej. Jeśli chcą, niech ich rodzinka się powiększa, trzymamy kciuki! Jedynie co nas martwi to, to czy... hipotetyczny syn Lewandowskich będzie chciał grać w piłkę nożną. W końcu nie każdy chłopiec lubi kopać w piłę, a cóż, nie oszukujmy się - od potomka Lewandowskiego cały świat będzie tego w jakiś sposób wymagać.

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com