Marzena Rogalska to lubiana dziennikarka, która od wielu lat związana jest z Telewizją Polską. To tam razem z Tomaszem Kammelem prowadzi "Pytanie na śniadanie". Ich duet jest aktualnie jednym z najstarszych w śniadaniówce. Jakimś cudem tej dwójce udaje się ustrzec rygorystycznego szefostwa.

Jednakże ostatnio dziennikarka pozwoliła sobie na śmiały gest, co niekoniecznie może się spodobać jej pracodawcy. W środowe przedpołudnie, gdy prywatne media protestowały, Rogalska zakończyła program "Pytanie na śniadanie" bardzo wymownym stwierdzeniem.

Dzisiaj nam nie jest do śmiechu. - podsumowała Rogalska

Magda Stużyńska mieszka jak w pałacu. Jej dom jest po prostu przepiękny

Popularne wiadomości teraz

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona

"Jeśli chcecie żyć szczęśliwie, nigdy nie dawajcie swoim mężczyznom drugiej szansy. Po rozwodzie nauczyłam się tej lekcji na zawsze"

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

Fani dziennikarki od razu postanowili za ten gest jej podziękować. Internauci oprócz serduszek i podziękowań pisali między innymi, by jak najprędzej dziennikarka przeniosła się do innej stacji.

fot. Instagram @marzena_rogalska

fot. Instagram @marzena_rogalska

Jak na to zareagowała Rogalska? Dziennikarka jedynie serduszkowała ów komentarze, a więc z jednej strony wyraziła im poparcie, a z drugiej starała się tego bardzo nie okazywać i zachować dystans.

Jak myślicie, czy Marzena Rogalska przeniesie się do innej sracji? Chcielibyście tego?