
Trzydziestopięcioletnia smutna kobieta stała przy wejściu na stację - Źle się czujesz? - Podszedł do niej mężczyzna po czterdziestce - Smutny. Mężczyzna nie poznał jej - Nie denerwuj się.
Powiedział, że nie czuje się dobrze. - Widzi pani, nie czuje się dobrze. Pozwól, że cię podwiozę. Nazywam się Andrzej.
- A ja Marta... - Krzysztof, czyj puder i szminka są w naszej sypialni? - Nie wiem. Ja się nie maluję - odparł mężczyzna i wyszedł na balkon.
W tym czasie otrzymał wiadomość na swój telefon: "Kochanie, zostawiłam Twój puder i szminkę. Twoja Toma!"
Teraz już wiadomo, dlaczego mąż się z nią nie spotkał - próbował zatrzeć ślady jej niewierności, ale mu się to nie udało. Tego samego dnia Marta wyrzuciła męża z domu i złożyła pozew o rozwód.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
„Mąż jest bezrobotny od dłuższego czasu i mój ojciec postanowił mu pomóc, ale powiedział, że sam sobie poradzi. Od dwóch lat już to robi”
Kiedy natura postanowiła odpocząć! Dzieci celebrytów, które mają pecha ze swoim wyglądem
Strażniczka zdrowia na każdą kieszeń: właściwości lecznicze aksamitki
- "Ale to jest jej mieszkanie przedmałżeńskie, jak mam ją eksmitować?" - powiedział Krzysztof.
- Ale jesteś tam zameldowany. Więc możesz pozwać o połowę mieszkania i będziemy mieli własne miejsce" - nalegał Toma.
Marta wracała z pracy do domu pogrążona w smutku. Krzysztof zadzwonił i powiedział, że domaga się połowy jej mieszkania. Albo zapłaci mu połowę kosztów mieszkania, albo on i jego dziewczyna się wprowadzą.
Kręciło jej się w głowie od bezczelności mężczyzny i zatrzymała samochód, aby dojść do siebie. "Cześć," Andrzej podszedł do jej samochodu, "Widzę, że znowu masz kłopoty.
Jak mogę ci pomóc? Marta opowiedziała mu o telefonie męża: "Mam dobrego prawnika. Zajmie się sprawą w taki sposób, że twój mąż zostanie z niczym".
Miesiąc później sąd oddalił pozew Marka - Dziękuję, Andrzeju. Jesteś moim aniołem stróżem - Wiesz co, Marta?
Powinnaś za mnie wyjść. W końcu zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia. A twój anioł stróż zawsze będzie przy tobie. - Jeśli zawsze, to się zgadzam.