I jak zwykle, gdy spotyka się kilku facetów, poszliśmy do kawiarni na drinka i rozmowę. Dowiedziałem się od niego, że opuścił rodzinę.
Żadnych skandali. Urodziła im się córka. Adam był bardzo zdziwiony, że dziewczynka ma niebieskie oczy, bo on i jego żona mieli brązowe. Ale zarówno żona, jak i teściowa przekonały go, że to wynika z ich ojcowskiej linii.
Czas mijał, dziecko dorastało, ale z każdym dniem stawało się coraz bardziej niepodobne do innych. Gdy tylko na nią spojrzał - od razu pojawiły się wątpliwości. Kiedy dziewczynka skończyła pięć lat, Adam postanowił zrobić test DNA. Nie mógł dłużej wierzyć, że córka jest jego.
Córka pozostała blondynką o jasnoniebieskich oczach. Jeśli wcześniej jej włosy nie stały się jaśniejsze, było mało prawdopodobne, by zmieniły się teraz. A krewni powiedzieli, że jej babcia była brązowowłosą dziewczyną, a jej dziadek był cyganem.
Żona wpadła w furię, stawiała opór, groziła, ale Adam zrobił po swojemu. Poszedł do kliniki i przeprowadził analizę. Jego podejrzenia były uzasadnione. Pobrali się, a to dziecko nawet nie było jego.
Rozwiódł się hucznie ze swoją żoną. Cała rodzina zwróciła się przeciwko Adamowi. Nazwali go zdrajcą. Tylko on był pewien swojej racji - został podstępnie oszukany. Więc wszystko jest w porządku. Czasami odwiedza córkę. Płaci pieniądze. Ale nie może wybaczyć żonie zdrady.
Może zainteresuje: "Mam 40 lat. Oczywiście nie jestem obiektem pogoni ze strony młodych mężczyzn, ale dojrzali mężczyźni patrzą na mnie: prawdopodobnie szukają niani"
Przypominamy o: "Leciałam samolotem z kobietą, która bardzo się martwiła i modliła. Kiedy wylądowaliśmy, nie od razu zrozumiałam, dlaczego tak się zachowywała"