Nawet mu o tym nie mówi, udając, że jest ze wszystkiego zadowolona.

Mama nie pozwala mi rozmawiać z nim na takie tematy. Mój brat doskonale wszystko rozumie i bezwstydnie to wykorzystuje. Co więcej, mama go karmi i pierze jego ubrania.

On chodzi do pracy, ale nie daje mamie żadnych pieniędzy na opłaty za media czy artykuły spożywcze, wszystko dźwiga na swoich barkach. Ten fakt mnie denerwuje, ale nie wiem dlaczego nie chce z nim rozmawiać.

Istnieję jako odrębna jednostka społeczna odkąd skończyłam 20 lat, mieszkając w wynajętym mieszkaniu i wychowując dziecko. A on jest gotowy na wszystko.

Naprawdę współczuję mamie, bo nie jest młoda, i współczuję sobie, bo choć jestem młodsza od brata, zachowuję się jak starsza osoba. Nie mogę powiedzieć, że radzę sobie dobrze, ale jakoś sobie radzę.

Popularne wiadomości teraz

„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia

"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia

"Zakochałam się w swoim zięciu i cały czas o nim myślę. Córce nie mogę się przyznać bo od razu stracę jej miłość na zawsze": historia zakochanej matki

Wstrząsające wieści. Małgorzata Foremniak zakończyła związek ze swoim partnerem

Dlaczego nie chce mieć rodziny i własnego mieszkania w wieku trzydziestu lat? Nie rozumiem też tego rodzaju relacji między matką a jej dziećmi. Skoro on się tak przy niej zachowuje, a ona milczy, to może ja też powinnam siedzieć na głowie i o niczym nie myśleć.

Mój mąż mówi też, że mamy dziwną hierarchię w naszej rodzinie, że jeden jest jak król, a druga jest zdana sama na siebie. Zaczęłam już rozmowę z bratem na ten temat, ale on albo zmienia nastrój, albo mówi, że jest zajęty.

Ja też nie chcę na to patrzeć w milczeniu, czy moja mama nie zdaje sobie sprawy, że na starość nie poda jej nawet szklanki wody?