Ale wróćmy do tego, jak to wszystko się zaczęło. Jestem samotną matką, która wcześnie straciła męża i wsparcie. Pobraliśmy się, mieliśmy dwóch wspaniałych chłopców, a potem nagła choroba mojego męża zabrała go z dala od rodziny.
Musiałam stać się silna dla dobra moich dzieci i zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić im jak najlepsze dzieciństwo. Tak, nie mieszkali w drogim pałacu ani nie jedli homarów, ale żyli dobrze.
Kupowałam im ładne ubrania, pyszne jedzenie, miały własne pokoje i mnóstwo zabawek. Zanim się obejrzałam, poszli do szkoły. Starszy syn słuchał mnie we wszystkim, nie sprzeciwiał się, bo doceniał to, co dla niego robiłam, ale młodszy zawsze był buntownikiem.
Nieustannie tłumaczyłam mu, jak ważne jest przestrzeganie instrukcji matki, aby osiągnąć dobrobyt w życiu. Zatrudniłam dla niego najlepszych korepetytorów, a on wstąpił do prestiżowego instytutu i zdobył świetny zawód.
Jednak po ukończeniu studiów mój młodszy syn zabrał wszystkie swoje rzeczy i przeprowadził się do wynajętego mieszkania, a nawet dostał pracę jako mechanik, o czym zawsze marzył.
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"W sensie, skąd macie brać pieniądze – zdziwiłam się – nie pracujecie, a ja muszę. Syn z synową żyli z tego, co im przesyłałam z Anglii." Z życia
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Na co swędzą dłonie? Presądy związane ze swędzeniem
Kiedy zapytałem go, dlaczego to zrobił, powiedział, że do pewnego momentu żył tak, jak chciałam, a teraz będzie żył tak, jak chce. Rozumiem, że nie mam prawa mówić mu, jak ma żyć, więc muszę po prostu poczekać, aż przynajmniej się porozumiemy.
Może zainteresuje: "Przez całe życie staraliśmy się z mężem dbać o nasze dzieci i wychowywać je na uczciwych ludzi, ale porzucili mnie na starość"
Przypominamy o: "Czasami życie jest niesprawiedliwe dla ludzi: mój były prowadzi wspaniałe życie, nie płaci alimentów, a ja z trudem wiążę koniec z końcem"