Dziewczyna jest bardzo piękna, dowcipna, i od pierwszego dnia zdaję sobie sprawę, że podoba się mojemu mężowi.

On poświęca jej zbyt wiele uwagi. I to zdecydowanie nie są przejawy uprzejmości, gdy jesteśmy razem w towarzystwie, od razu zapomina o mnie, wdaje się w rozmowę z tą młodą osobą. Ona może przyjść do nas w odwiedziny, jeśli syn jest w pracy.

Wtedy mąż prosi mnie, żebym pojechała z nim na działkę, zobaczyć jego ogród. Wyjeżdża z domu cicho, nie informując mnie. Mówi, że jedzie sam, a potem okazuje się, że był z dziewczyną syna.

Mi to nie sprawia przyjemności. Proszę, aby tego więcej nie robił, ale mąż udaje, że mnie nie słyszy. Odżywia się, stara się być atrakcyjny, kłóci się ze mną nawet z powodu drobnostek. Ale wobec dziewczyny jest uprzejmy, szanowny, gotów po prostu się poświęcić.

Ale mi się to nie podoba. Wobec mnie jest inny. Jak mu wytłumaczyć, że to nie w porządku, nie wiem. Przecież to on inicjuje te sytuacje.

Popularne wiadomości teraz

„Babciu, czy dostaniemy pierogi: Nie, one są dla Andrzeja, dla was już zrobiłam kanapki z margaryną”

„Stałam przed biurem mojego męża i słyszałam zamieszanie, śmiech i dźwięki, które wskazywały na coś złego: czy on mnie zdradzał”

„W pierwszych miesiącach po porodzie marzyłam, że ktoś zabierze syna, ale dwadzieścia lat później zdałam sobie sprawę, jak bardzo zgrzeszyłam”

„Mój syn w ogóle nie był do mnie podobny, więc zmusiłem moją żonę do wykonania testu na ojcostwo: dobrze, że to zrobiliśmy”

I rywalizuje ze mną, kto z nas lepiej radzi sobie w życiu. Przed matką, przyjaciółmi, synem stara się przedstawić mnie w złym świetle. Przed wszystkimi jest "biały i puchaty", ale w domu ujawnia swoje prawdziwe oblicze.

Takie zachowanie jest po prostu niemądre, i w ogóle ile to jeszcze może trwać? Szkoda syna, nie sądzę, żeby cokolwiek się działo między nim a tą dziewczyną, ale takie postępowanie ojca jest nie do przyjęcia.

Czyżby do siwego włosia będą trwały jego uczucia do kobiet? Czy u mężczyzn to nie mija z wiekiem?