Dostała się na uniwersytet z budżetu państwa i mieszka w akademiku. Co tydzień wysyłamy jej jedzenie i trochę pieniędzy i pomagamy jej, jak tylko możemy.
Mam też siostrę, która została z matką. Ola jest starsza ode mnie, tylko nigdy nie wyszła za mąż, więc mieszka z rodzicami. Przez 5 lat opiekowała się moją mamą, która przez ostatni rok była przykuta do łóżka.
W tym okresie przyjeżdżałam z mężem w każdy weekend, gotowałam i sprzątałam, ponieważ było to bardzo trudne dla mojej siostry. Tomek też jest bardzo dobrym człowiekiem, zawsze był przy mnie i nigdy nie odmówił pomocy.
Niedawno zmarła nasza mama i oczywiście zrzekłam się swojej części domu i zostawiłam go siostrze. Uważam, że to słuszne posunięcie, ten, kto zostaje w domu rodziców, opiekuje się starszymi i powinien otrzymać spadek. Ola również schudła przez lata, postarzała się, a opieka nad przykutą do łóżka matką wymagała dużo energii.
W ten weekend przyjechała ze stolicy nasza córka Maria. Powiedzieliśmy jej, że Ola kończy formalności związane ze spadkiem. Córka była urażona i zastanawiała się, jak możemy oddać dom, skoro ona ma już plany na te metry kwadratowe.
"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia
Kotka uratowała swoich śpiących właścicieli przed ogniem
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!
Chciała, żeby ciotka wykupiła nasz udział, a my dołożymy więcej pieniędzy i kupimy jej mieszkanie na przedmieściach stolicy. Byłam zszokowana tym, co nam powiedziała.
Milczeliśmy z ojcem, nie mam pretensji do córki, bo jest jeszcze młoda i nie rozumie, co to znaczy opiekować się starszą osobą.
Nigdy nie widziałam Oli trzymającej matkę za plecami z mokrymi oczami, gdy jej pomagała. To dużo pracy, wymaga dużo siły i cierpliwości, a ja nie mogłam być z mamą przez całą dobę, więc wypełniałam swój siostrzany obowiązek najlepiej jak potrafiłam.