Miałam wielu przyjaciół, ale Lisa była dla mnie jak siostra. Przyjaźniłyśmy się od początku szkoły i byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Nawet nie potrafię zliczyć, ile razem przeszłyśmy. Powierzałam jej swoje najskrytsze sekrety.

Sześć miesięcy później Adam i ja pobraliśmy się, a rok później urodziła się nasza córka. Wzięłam Lisę na matkę chrzestną. Ale po jakimś czasie zdałam sobie sprawę, że moja przyjaciółka zaczęła się ode mnie oddalać.

Widywałyśmy się coraz rzadziej i nie dzwoniłyśmy do siebie. Długo zastanawiałam się nad tym, co mogło się stać i założyłam, że było to po prostu spowodowane moim zaabsorbowaniem.

Cały wolny czas spędzałem z rodziną. Nie miałem wystarczająco dużo czasu na spotkania z przyjaciółmi. Lisa, z drugiej strony, nadal wychodziła i bawiła się, chodziła na imprezy i uwielbiała hałaśliwe towarzystwo.

Pewnego razu, spacerując z córką po ulicy, spotkałem mojego starego przyjaciela Donalda. Nie widzieliśmy się od dłuższego czasu, więc postanowiliśmy porozmawiać. Kiedy miał się pożegnać, powiedział mi, że ma informacje, które chciał mi powiedzieć od dawna, ale nie odważył się. Donald powiedział mi szczegółowo, że istniał romantyczny związek między moim mężem Adamem a Lisą.

Długo nie mogłam pogodzić się z tą myślą. Wieczorem postanowiłam porozmawiać o tym z mężem. O dziwo, postanowił niczego nie ukrywać i wyznał mi wszystko, dodając, że od dawna chciał to wyznać. Byłam w stanie mieszanych emocji, po prostu zaniemówiłam. Dwie najbliższe mi osoby zdradziły mnie w tym samym czasie. Nie chcę tu opisywać wszystkiego, co czułem w tamtej chwili, bo nie chcesz, żeby twój wróg czuł to samo.

Popularne wiadomości teraz

"W ostatni weekend mój młodszy syn postanowił zrobić mi niespodziankę. W sobotni poranek na progu stała swatka"

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

„Gdyby nie moi rodzice, wasz syn i ja przeprowadzilibyśmy się do kartonowego pudła. Nie mógł kupić chleba do domu, nie mówiąc już o mieszkaniu"

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Kazałam Adamowi spakować swoje rzeczy i opuścić mieszkanie. Odcięłam przyjaciela od mojego życia na zawsze. Minęły dwa lata, moje emocje się uspokoiły, ochłonęłam trochę z tej sytuacji, a cały wolny czas poświęcam mojemu dziecku. Jednak bardzo trudno jest mi znów zacząć ufać ludziom, staram się nie myśleć o zdradzie, ale jak na razie mi się to nie udaje.