To właśnie tam poznałam kobietę, która na zawsze zmieniła mój świat.
Od razu zwróciłam na nią uwagę, ponieważ wyglądała na niezwykle stylową i zadbaną. Wyglądała na nie więcej niż 65 lat, ale kiedy zaczęliśmy rozmawiać, okazało się, że jest już po siedemdziesiątce! Nie mogłam w to uwierzyć.
Powiedziała mi, że była dwukrotnie zamężna, ale na starość została sama. Jej pierwsze małżeństwo zakończyło się rozwodem. Od samego początku mówiła mężowi, że nie chce mieć dzieci.
W tamtym czasie zaakceptował jej punkt widzenia, ale po trzydziestce postanowił ponownie poruszyć tę kwestię. Miał nadzieję, że z wiekiem obudzi się w niej instynkt macierzyński i będzie chciała mieć dzieci, ale tak się nie stało. Po kolejnej rozmowie postanowiła się z nim rozwieść.
Za drugim razem poślubiła mężczyznę, który miał już dziecko z pierwszego małżeństwa. To był wspaniały związek, ponieważ nigdy nie poruszył tematu dzieci. Miał już własną córkę, a fakt, że jego druga żona w ogóle nie chciała mieć dzieci, nie przeszkadzał mu. Nie pożyli jednak długo, bo on zmarł.
"Мogłabym przyznać się ukochanemu że mieszkanie za które płaci czynsz jest moje. Umienie mi nie przeszkadza, co miesiąc dostaję 3000 złotych": z życia
Nie wyrzucaj obierek po ziemniakach! Mają kilka cennych zastosowań!
Hit sieci! Filmik, który udowadnia, że koty są płynem
Kocia potrzeba o którą pupil nie poprosi. Możesz mu ją zapewnić
Od tego czasu mieszka zupełnie sama w swoim dużym domu, ale twierdzi, że samotność wcale jej nie przeszkadza. „Ludzie myślą, że dzieci uratują ich na starość i zawsze będą przy nich, ale to nieprawda.
Wszystkie dorosną i pójdą budować własne życie. Dlatego nigdy nie chciała mieć dzieci. Nawet teraz nie żałuje swojego wyboru. Ta kobieta żyje pełnią życia i ma absolutnie wszystko, czego chce.
A szklankę wody zawsze poda jej osoba, której za nią zapłaci.