Ale tego lata obiecali sobie, że po wakacjach na pewno złożą wniosek w urzędzie stanu cywilnego. Postanowili wyjechać nad morze na 7 dni i nie myśleć o pracy, projektach i konferencjach.
Nie udało im się jednak w pełni nacieszyć wakacjami. Adam musiał pilnie wyjechać w interesach. Klient nie chciał zaakceptować obiektu, a w grę wchodziły duże pieniądze.
Adam powiedział Basi, żeby nie jechała z nim, tylko odpoczywała w willi. Dwa dni później wróciła do stolicy. Adam zadzwonił i przeprosił, że nie może się z nią spotkać. Zamiast tego przysłał szofera z bukietem kwiatów.
Basia otworzyła drzwi do mieszkania i od razu coś jej się nie spodobało. W powietrzu unosił się dziwny słodki zapach. Nie lubiła słodkich zapachów, ale tych perfum nie mogła pomylić z niczym innym. To była droga arabska marka.
Basia poszła prosto do sypialni. Łóżko było pościelone, choć Adam nienawidził ścielić łóżka. Potem poszła do łazienki, wszystko było na swoim miejscu, ale nieprzyjemne uczucie jej nie opuszczało.
"Mąż chce mieć dziecko, ale ja nie mogę zajść w ciążę. Ostatnio nawet tak powiedział". "Jeśli nie urodzisz mi dziecka, pójdę do innej kobiety"
Nie wyrzucaj obierek po ziemniakach! Mają kilka cennych zastosowań!
Hit sieci! Filmik, który udowadnia, że koty są płynem
Kocia potrzeba o którą pupil nie poprosi. Możesz mu ją zapewnić
Basia zaczęła odpychać od siebie złe myśli i zajęła się swoimi normalnymi obowiązkami kobiety, która właśnie wróciła z wakacji.
Po kolacji z mężem Basia włożyła rękę pod poduszkę i zasypiając ukłuła się czymś. Spojrzała w górę i zobaczyła kulkę z diamentem. Puzzle stopniowo zaczęły układać się w całość. Natychmiast poszła do łazienki i zajrzała do kosza na pranie, a tam leżał jej szlafrok. Wyprała go przed wyjściem i powiesiła na wieszaku.
Basia postanowiła się ubrać, zadzwoniła po taksówkę i pojechała do swojego mieszkania. Adam dzwonił do niej od 7 rano, ale Basia nie odbierała telefonu. Uprzedziła ochronę w biurze, żeby nie wpuszczała jej męża.
Wychodziła z pracy przez podwórko, ale Adam czekał na nią przy wejściu. Zobaczyła go i pojechała dalej. Postanowiła spędzić noc u mamy.
Adam codziennie wypatrywał spotkania z Basią. Ale ona nie chciała żadnych wyjaśnień. Dlaczego miałaby chcieć? Wszystko było jasne. Adam ożenił się później ze swoją współpracownicą, ale rozwiódł się z nią po pół roku. Basia nigdy nie wyszła za mąż.
Minęły dwa lata. Pewnego dnia Basia spotkała w centrum handlowym koleżankę z klasy. Wszyscy mówili, że wyszła za bogatego Araba. I nagle Basia poczuła to samo, co w domu. Ale natychmiast odepchnęła od siebie te myśli, nie chciała pamiętać tamtych dni.
Usiadły w kawiarni i rozmawiały przez godzinę. Basia ciągle zadawała pytania, była bardzo ciekawa, co dzieje się w życiu jej przyjaciółki. W końcu to takie niesamowite być żoną szejka.
Natalia zapytała Basię, czy wyszła za Adama, ale odpowiedź była przecząca.
Natalia stwierdziła, że szkoda. To był dobry facet. Raz jej pomógł. Trzy lata temu, pod koniec lipca, była z Saidem w stolicy. Tego wieczoru pokłócili się z mężem tak bardzo, że wybiegła z pokoju. Wyszła w szlafroku i zobaczyła stojącego Adama. Miał tam spotkanie. Wszyscy jego koledzy patrzyli na Natalię swoimi oczami.
Adam odwiózł Natalię do Basi, po czym odjechał, a Basia znów poczuła ten sam zapach i zapytała, czy jej przyjaciółka używała May fair.
Tak, już od wielu lat. Przy okazji Natalia powiedziała, że myślała, że zgubiła u Basi diamentowy kolczyk i zapytała, czy Basia go znalazła.
Taka historia się wydarzyła, ale o takich rzeczach trzeba mówić od razu. Bo gdy jedna osoba milczy, druga wymyśla wszystko!