Pozwól mi wszystko wyjaśnić, a sam spróbujesz zrozumieć, co skłoniło mnie do takiego myślenia. Niedawno przeprowadziłam się z dziećmi za granicę i zamieszkałam z rodzicami. Nadal tam mieszkam.

Po powrocie do domu utworzyłam specjalne konto w usłudze wyszukiwania na laptopie mojego męża, aby przesyłać filmy i zdjęcia z podróży. Zapomniałam się wylogować przed wyjazdem. Wczoraj zalogowałam się z komputera rodziców, aby dodać kilka zdjęć.

Kliknęłam szukaj, zaczęłam coś wpisywać, ale zanim zdążyłam dokończyć słowo, zobaczyłam listę ostatnio przeglądanych stron. Były one dostępne z tego samego konta, które utworzyłam i z którego zapomniałam się wylogować na moim domowym laptopie.

Postanowiłam przejrzeć historię wyszukiwania z ostatnich kilku dni. Były tam linki do stron z tym samym wyszukiwaniem. Ktoś zamówił nieprzyzwoity masaż z naszego domu, akurat w dni, kiedy mój mąż pracował w domu, a ja leciałam z dziećmi do innego kraju.

Przewinęłam stronę w dół. Nic się nie zmieniło. Wyszukiwanie było takie samo. Byłam w szoku. Moje dzieci i mama stali obok mnie, więc musiałam udawać, że wszystko jest w porządku. Chociaż było to dla mnie bardzo trudne.

Popularne wiadomości teraz

"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia

Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)

Kotka uratowała swoich śpiących właścicieli przed ogniem

Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce

Tego wieczoru zadzwoniłam do męża i powiedziałam mu, co widziałam. Nawet się zdenerwował, chociaż bardzo trudno go zdenerwować. Powiedział, że nie ma pojęcia, o czym mówię. Prawie mu uwierzyłam i nawet zaczęłam myśleć, że nagle coś źle zrozumiałam. Ostatecznie nawet się z tego śmialiśmy, ale następnego dnia moja ciekawość wzięła górę.

Poszłam ponownie sprawdzić zapytania. Tym razem nic tam nie było. Historia została wyczyszczona. Przestałam rozmawiać z mężem. Byłam bardzo oziębła, a on wciąż nie mógł zrozumieć dlaczego. Dobrze, że zrobiłam zrzuty ekranu, zanim wszystko usunął.

Wieczorem wysłałam je mojemu ukochanemu. Znowu wszystkiemu zaprzeczył. Zapytał, dlaczego mu nie wierzę, że nic o tym nie wie i nie interesują go takie tematy. Tak bardzo chciałam mu uwierzyć, ale zdałam sobie sprawę, że fakty są faktami.

Mieliśmy już wcześniej podobne incydenty, więc nie mogłam uwierzyć mężowi. Działo się to cyklicznie co trzy lub cztery miesiące przez 4-5 lat. Wracał do domu, mówił, że był w takim a takim barze, a rano zaprzeczał.

Byłam bardzo zirytowana, że prowadził po pijanemu i dlaczego spędzał czas z przyjaciółmi pijąc, a nie z rodziną w domu? Potem przestaliśmy o tym rozmawiać. I przez ostatnie 5 lat to się nie powtórzyło. Uspokoiłam się, a tu znowu to samo!

Nawiasem mówiąc, jego przyjaciele korzystali z usług towarzyskich. Cóż, są wolnymi lub niewiernymi facetami. A on? A on kiedyś o tym ze mną rozmawiał i oburzał się, że to obrzydliwe, podłe i niskie.

Kiedyś, na samym początku naszego związku, jego telefon jakimś cudem nagrał rozmowę z escort service, którą wykonał jego kolega, gdy byli razem za granicą. Potem powiedział bardzo przekonująco, że jego przyjaciel poprosił go, aby zadzwonił gdzieś z jego telefonu i wyszedł na korytarz. Wtedy naiwnie mu uwierzyłam. Ale teraz już tego nie zrobię.

Chociaż teraz jestem bardzo zdezorientowana i nic nie rozumiem. Jeśli kłamie, złożę pozew o rozwód, jak tylko wrócę do domu. Ale co, jeśli się mylę?

Oczywiście ostatnio zaczęłam zauważać, że mój mąż dużo pracuje, nie prawi mi już komplementów, a kiedy wraca z pracy, zamiast zjeść razem kolację, siedzi przy telefonie. Ale nie sądziłam, że za tym wszystkim kryje się zdrada.

Ogólnie nasza rodzina jest interesująca. Mam 28 lat, mój mąż ma 50. Wiem, że to duża różnica, ale mamy już dwójkę dzieci. Jesteśmy małżeństwem od 5 lat, a znamy się od ponad 10. Mój mąż jest dobrze sytuowany.

Nawiasem mówiąc, nigdy w życiu nie pracowałam. Planowałam poszukać czegoś, kiedy moje najmłodsze dziecko pójdzie do przedszkola, ale mój mąż był temu przeciwny.

Ale to wszystko nonsens. Teraz nie wiem, co zrobić z rzekomą niewiernością mojego kochanka. Jak mogę dowiedzieć się prawdy? Przecież go kocham. Nie chcę, żeby nasze małżeństwo tak się skończyło. Może mogłabym mu wybaczyć, gdyby to była przypadkowa zdrada z wyrzutami sumienia i przeprosinami. Gdyby sam się do wszystkiego przyznał. Ale planowane wypady do prostytutek to już za dużo.

Nie chcę żyć w kłamstwie. Wieczne podejrzenia doprowadzą mnie do szału. A nie zamierzam mieć go cały czas na oku. Jest dorosłym mężczyzną. Powinien już wiedzieć, czym jest odpowiedzialność.

Sama nigdy nie oszukiwałam. Więc nie chcę tego samego w moim kierunku. Nigdy nie zauważyłam, żeby mój mąż kiedykolwiek patrzył na inne kobiety, czy nawet okazywał zainteresowanie. Ale teraz już nic nie rozumiem.

Może to ja chciałam tak myśleć i ślepo w to wierzyłam. Ale w rzeczywistości to prawdziwy awanturnik. Od trzech dni nie mogę znaleźć sobie miejsca. Co powinnam zrobić?

Mój mąż nie chce się ze mną skontaktować. Nie chce mi nic powiedzieć. Mówi, że zwariowałam i że nigdy mnie nie zdradził. A co ja widziałam w wyszukiwaniu i dlaczego wszystko zniknęło po naszej rozmowie? Jak myślicie, co powinnam zrobić?