Jednak gdy tylko młody mężczyzna dowiedział się o ciąży swojej dziewczyny, stracił wszelkie zainteresowanie. Zostanie ojcem nie było w jego planach. Anna stała się sławna w wiosce.

Pomimo całego wstydu, jaki musieli znosić jej rodzice, nie zostawili córki samej sobie. Dziadkowie zgodzili się opiekować wnuczką, podczas gdy młoda matka kontynuowała naukę w mieście.

Anna została studentką wydziału ekonomii prestiżowego uniwersytetu. Połączyła studia z pracą na pół etatu w małej kawiarni. Ich rodzinie przydały się pieniądze.

To właśnie podczas zwykłego dnia pracy poznała Krzysztofa. Mężczyzna od razu przypadł jej do gustu ze względu na swój wygląd, bystry umysł i charyzmę. Te uczucia były wzajemne. Anna słyszała słodkie obietnice, komplementy i miłe słowa.

Szybko rozpoczęli związek. Krzysztof poprosił dziewczynę o wspólne zamieszkanie, a później jej się oświadczył. Wiedział też o córce swojej ukochanej i nawet zapewnił ją, że pomoże w jej wychowaniu. Od czasu do czasu mężczyzna dawał Annie pieniądze na zakup zabawek czy ubrań.

Popularne wiadomości teraz

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

„Mama prosi mnie, żebym dochowała tajemnicy i nie niszczyła szczęścia mojej siostry: „Wiesz, przez co przeszła. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka”

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

Wraz z upływem dni zdecydowała, że nadszedł czas, aby zabrać córkę z powrotem do siebie. Adam jednak kategorycznie zareagował na tę propozycję, mówiąc, że nie potrzebują dodatkowych problemów, niech jej rodzice zajmą się wnuczką, a młodzi będą pracować i cieszyć się sobą nawzajem.

Oczywiście Anna nie spodziewała się takiej reakcji. Z jednej strony szczerze kochała Adama, ale z drugiej nie potrafiła zrezygnować z dziecka. Na szczęście jej mąż zasugerował właściwą decyzję.

Powiedział, że nie jest gotowy na odpowiedzialność za czyjeś dziecko, więc będzie musiała wybrać: albo on, albo jej córka. I ten temat zostanie zamknięty, a my będziemy żyć jak dawniej - powiedział z wyzwaniem.

Adam nie odpowiedział ani słowem, a następnego dnia jego mieszkanie było puste. Anna spakowała swoje rzeczy i wyszła. Zostawiła kartkę z napisem: „Zawsze będę wybierać moje dziecko”.