Jednak jako kobieta i żona czuła się zobowiązana do przygotowania się do święta.

My też przeszliśmy bardzo wiele. Nie będę opowiadać, co, każdy wie, kto walczy, jak wiele trzeba przejść. Udało się, nagle, niespodziewanie, udało się, jesteśmy w ciąży, to już trwa kilkanaście tygodni. Jesteśmy zdrowi, wszystko jest w porządku. Bardzo się modliliśmy, leczyliśmy się bardzo, ja głównie i przyniosło to efekty – streściła. I dodała: – Walka nie jest łatwa, leczenie nie jest łatwe, przechodzę przez nie właściwie cały czas przecież, bo mój zespół metaboliczny nie zniknął i nigdy nie zniknie (…). Mam wiadomości od ludzi, którzy walczą już 10 lat, 5 lat, 12 lat i cały czas mają nadzieję, a ta moja dzisiejsza informacja bardzo ich podbudowała.

Dominika Gwit zdradziła tajemnicę nienarodzonego dziecka, opowiadając o płci i poinformowała o ważnej decyzji dotyczącej prywatności, którą będą chronić od momentu narodzin dziecka.

Dominika Gwit, screen Instagram
Dominika Gwit, screen Instagram
Dominika Gwit, screen Instagram

Nie pokażemy ani twarzy dziecka, ani nie zdradzimy imienia. Mogę dużo o tym mówić, ale nie będę pokazywać dziecka, to nasza prywatna sprawa – powiedziała w rozmowie z Pudelkiem.

Popularne wiadomości teraz

"Jesteś bezwartościową babcią, myślisz tylko o dziecku córki, a Maciej i ja jesteśmy dla ciebie obcy": synowa poskarżyła się na teściową

"Nigdy nie zabierzesz mi moich dzieci i nie będziesz czerpać z nich korzyści. Wystarczy ci emerytury": krzyknął syn

"Musisz pozwolić mi odejść i ruszyć dalej ze swoim życiem. Nie możesz dłużej żyć przeszłością": powiedział jej mąż i zniknął na zawsze

W następny weekend Andrzej pojechał na wieś, aby pomóc babci. Marta wiedziała, że postępuje słusznie

Dominika Gwit i jej mąż Wojciechem Dunaszewskim nie mogą się doczekać, aż będzie ich troje. Czekamy więc na cud.

Pisaliśmy również o: Marcin Hakiel w sylwestra z Dominiką i dziećmi świetnie się bawili. Wszyscy wyglądali niesamowicie

Może zainteresuje Cię to: Stan błogosławiony Dominiki Gwit daje o sobie znać. "Nie wiem, czy doczekam się do północy"

Przypominamy o: Plotki o rozstaniu Kubickiej i Barona mogą być prawdziwe. Do akcji wkroczyli przyjaciele