Polskie i zagraniczne media w ostatnich czasach bardzo aktywnie krązyłi sie wokół głośnego tematu prezenterki Kingi Rusin. Chodzi tu o to zdjęcie z piosenkarką Adele, które Rusin zamieściła na swoim profilu w Instagram. Wtedy zaczęła się wielka burza w mediach społecznościowych. Z jakiego pozwolenia polska dziennikarka opowiedziała o wszystkich szczegółów impresy po Oscarach 2020. O tym czytaj więcej w naszym artykule.

View this post on Instagram

Dla wciąż pytających, poniżej obiecane odpowiedzi ws. mojej relacji z imprezy w LA (w kwestii zdjęcia odsyłam do wczorajszego postu) Czy dziennikarz ma prawo zrobić relację z zamkniętej imprezy? Tak, i co więcej, tego od dziennikarza oczekują jego czytelnicy. Nie powinno sie natomiast zdradzać żadnych wrażliwych informacji (tym zajmują się brukowce), a relacja musi się mieścić w granicach prawa (tak jak moja). Zdarza się, w wyjątkowych przypadkach, że goście proszeni są o podpisanie dokumentu o poufności. W tym wypadku nie było takich dokumentów. Czy jakiś inny dziennikarz podzielił się, podobnie jak Pani, wrażeniami z tej imprezy i zrobił insiderską mini relację? Tak, słynny Trevor Noah w swoim talk show opowiedział wielomilionowej publiczności o swoich przeżyciach z dwóch zamkniętych imprez pooskarowych, w tym tej u Beyonce i Jaya Z. Zobaczcie na youtube jego rozentuzjazmowaną relację o tym kogo spotkał i co kto robił na parkiecie (link w moim bio i na instastory). Uznał, że to była najbardziej niesamowita impreza w jego życiu. Czy była Pani w LA prywatnie czy jako dziennikarz? Dziennikarze są zawsze dziennikarzami. Mogą zrobić materiał w każdej chwili. Ja pojechałam do LA porozmawiać z ciekawymi ludźmi, ale też zrobić kilka relacji DO SWOICH MEDIÓW SPOŁECZNOŚCIOWYCH z tego, co się dzieje wokół Oskarów czyli z zadaniem dziennikarskim. Dlaczego post zniknął z Pani instagrama? Tak jak pisałam, w ciągu 24 godzin od publikacji, do mojego posta zalinkowały setki mediów z całego świata. Zaczęłam otrzymawać dziesiątki próśb o wywiady. Jednocześnie zaczęłam dostawać mnóstwo obrzydliwych, hejterskich wiadomości z Polski. Postanowiłam zarchiwizować post, bo po ludzku miałam dosyć. Media zagraniczne w dużym stopniu zrozumiały przesłanie, za to hejterzy zaatakowali jeszcze mocniej. Czy przywróci Pani post? Być może. Natomiast z jego treścią można zapoznać się teraz bez problemu, na stronach różnorakich mediów. Czy media światowe dalej interesują się Panią w związku z relacją i zdjęciem z Adele? Dostaję zaproszenia od różnych zagranicznych mediów, w tym programów telewizyjnych. Wczoraj napisał do mnie np. niemiecki RTL, a ciut wcześniej amerykańska stacja NBC.

A post shared by Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin) on

Roksana Węgiel zmienila fryzurę. Teraz wygląda jak prawdziwe dziecko

Popularne wiadomości teraz

„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

„Włochy nie są tak dobre, jak mówią, jestem tu od 22 lat, widziałam wiele rzeczy”: zostawiłam moją rodzinę i moje życie w domu

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

Od niedawna odbyła się ramówka TVN, gdzie informowali o nowych premierach, które startują już w marcu. Pojawili się znaczne polskie gwiazdy, między innymi Małgorzata Rozenek, Magda Gessler czy Kuba Wojewódzki. Jednak zabrakło samej Kingi Rusin. Większość zaczęła podejrzewać, że Kinga Rusin wycofała się z telewizji i więcej się nie pojawi w porannym programie Dzień dobry TVN. Sama dziennikarka postanowiła dać swój komentarz z powodu jej nieobecności. 

Wygodne buty na wiosnę. Propozycja obuwia od Meghan Markle

"Wprawdzie jeszcze dwa dni temu smarowałam narty i robiłam przysiady, szykując się do treningów na tyczkach (video poprzedni post), ale świat wokół zawirował... Szwajcarzy i Austriacy rozważają zamykanie granic, a Włosi zaczęli panikować. Zrobiło się nieprzyjemnie... Przejechaliśmy więc Włochy w poprzek (bez postoju) i teraz pozdrawiam Was z... Francji, z Cap Ferrat. Też ładnie. PS: W "Dzień Dobry TVN" widzimy się za kilka dni. Już nie mogę się doczekać" - napisała Kinga na swoim profilu w Instagram. 

Pod postem nie zabrakło radosnych komentarzy od internautów, które się cieszyli z tego, że znowu zobaczą Kingę Rusin w telewizji TVN. 

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com