Paulina Porizkova urodziła się w 1965 roku w Czechosłowacji.
Zaczęła pracować jako modelka, aw wieku 18 lat została pierwszą kobietą z Europy Wschodniej, która pojawiła się na okładce Sports Illustrated Swimsuit Issue. W 1987 roku pozowała dla Playboya.
Paulina jest nie tylko supermodelką, ale także aktorką i pisarką. Znana jest z roli Dallas w thrillerze kryminalnym "Krwawy czwartek" z 1998 roku.
Czas mija, a Paulina oczywiście też się zmieniła. Na jej twarzy widoczne są zmarszczki, podkrążone oczy, ale nie boi się starzeć i zachęca kobiety na całym świecie do porzucenia narzuconych stereotypów dotyczących wyglądu.
"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Wielka moda na małe świnki wietnamskie
NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!
Swoim przykładem pokazuje, jak wyglądać naturalnie i być pożądaną: nadal występuje w czasopismach, przez trzy sezony była jednym z jurorów programu telewizyjnego "America's Next Top Model", udało jej się pracować w trzydziestu różnych filmach i programach telewizyjnych.
Ma już 58 lat, ale nie straciła swojego kobiecego uroku, który podbił świat na początku jej kariery. Radzi wszystkim dorosłym kobietom, aby nabrały nowego wyglądu i pokochały wszystkie zmiany, które zachodzą w ciele i twarzy.
Sama Porizkova może pochwalić się pięknym wyglądem i ciałem, starzejąc się z dumą.
Post Pauliny z dwoma kontrastującymi zdjęciami wysadził sieci społecznościowe. Pokazała, jak wygląda sama i jak społeczeństwo narzuca wszystkim wygląd, tracąc indywidualność.
Pisaliśmy również o: Maciej Kurzajewski zaskakuje Kasię Cichopek luksusami. Chyba nieźle się rozrzutkował. Ten gadżet wzbudza sensację
Może zainteresuje Cię to: Michał Wiśniewski dzieli się pierwszym zdjęciem z najmłodszym synem Noel Cloe. Przysłodzony moment, który rozpala dumę
Przypominamy o: Drama w życiu Katarzyny Dowbor. 90-letnia mama doznała wypadku. "Cały czas wyznacza sobie jakieś zadania"