Rzecz w tym, że przez ostatnie dziesięć lat starałam się zajść w ciążę, ale bezskutecznie.
Lekarze tylko pokiwali głowami, mówiąc, że powinniśmy mieć dzieci wcześniej. Ale moi krewni poradzili mi, żebym nie wydawała tyle pieniędzy i adoptowała dziecko z sierocińca.
Ale ja chciałam mieć własne dziecko, zaznać radości ciąży, pić wino i karmić swoje dziecko. Kiedy byłam młodsza, nie myślałam o dzieciach, ponieważ miałam trudne relacje z moim pierwszym mężem.
Adam i ja pobraliśmy się dość młodo, mieliśmy po dwadzieścia lat. Wkrótce zaczął doprowadzać mnie do szału, ale nasz związek zakończył się z powodu jego zazdrości. Dużo czasu zajęło mi dojście do siebie po tak negatywnym doświadczeniu. A potem spotkałam miłość mojego życia.
Leo nie był jak inni mężczyźni, troszczył się o mnie i chciał poważnego związku. To z nim zaczęłam marzyć o dzieciach.
„Co ludzie powiedzą, córko, masz dopiero 24 lata, a mężczyźni już dają ci mieszkania: matka zaproponowała, żebyś dała jej mieszkanie”
„Gdyby nie moi rodzice, wasz syn i ja przeprowadzilibyśmy się do kartonowego pudła. Nie mógł kupić chleba do domu, nie mówiąc już o mieszkaniu"
„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”
"Pewnego dnia podczas rozmowy mama powiedziała Adamowi, który był wtedy moim chłopakiem, że mam oszczędności": nie powinna była tego robić
Kiedy w końcu zaszłam w ciążę po czwartej próbie, byliśmy szczęśliwi. Leo wspierał mnie przez całą ciążę, nawet podczas porodu był obecny i dzielnie trzymał mnie za rękę.
Po urodzeniu dzieci nasze życie się zmieniło. Wiele osób nie waha się wyrażać o nas negatywnych opinii. Uważają, że posiadanie trójki dzieci w naszym wieku jest niedopuszczalne.
Pisaliśmy również o: Wróciłem z pracy i postanowiłem sprzedać dom rodziców w wiosce. Ale gdy tylko wszedłem na podwórko, zaparło mi dech w piersiach
Może zainteresuje Cię to: Po odejściu mojego ojczyma wszyscy czekali na spadek. Ponieważ był bogaty, zostawił każdemu z nas mieszkanie
Przypominamy o: W wieku siedemnastu lat Marta zaszła ze mną w ciążę, zamieszkaliśmy razem. Ale pewnego dnia przeżyliśmy nieszczęście