Anna i ja zaprzyjaźniłyśmy się na uniwersytecie. Właśnie zdałyśmy egzaminy i kończyłyśmy drugi rok, kiedy zaprosiła mnie na swój ślub. Nie bardzo chciałam iść, bo musiałam jechać do innego miasta na uroczystość. Ale moja przyjaciółka nalegała, więc się zgodziłam. I nie żałowałam...
Na weselu byłam druhną, a Adam drużbą. Na weselu po raz pierwszy spotkałam mojego chłopaka. Przez cały czas wesela rozmawialiśmy, a potem braliśmy udział w zabawnych konkursach.
Po weselu poszliśmy z Adamem i kilkoma innymi gośćmi do klubu nocnego. Rano obudziłam się z nim w łóżku.
Zabrał mnie do domu panny młodej. Tego dnia goście zebrali się ponownie, aby świętować ślub, więc spotkaliśmy się ponownie. Natychmiast podszedł do mnie i mnie pocałował.
Przez cały wieczór zachowywał się tak, jakbyśmy spotykali się od dawna. Po posiłku zaproponował, żebyśmy poszli na spacer. Poszliśmy na plażę nad rzeką. Był ciepły letni dzień, więc postanowiliśmy trochę popływać.
Po tym wieczorze zaczęliśmy się spotykać, a potem dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Miałam tylko dziewiętnaście lat, ale Adam poprosił mnie o rękę. Pobraliśmy się oficjalnie i świętowaliśmy z rodziną.
Najwięcej pieniędzy dała mi teściowa. Tak naprawdę rodzina mojego męża była dla mnie bardzo miła, a jego rodzice pomagali nam we wszystkim. Pięć miesięcy po ślubie urodziła się nasza córka.
Byliśmy bardzo szczęśliwi. Od tego czasu mieszkamy razem. Mamy naprawdę szczęśliwą rodzinę. Po narodzinach córki nasz związek tylko się umocnił. Teraz znów będę mamą.
Pisaliśmy również o: "Agnieszko, cieszę się, że w końcu będziesz miała dziecko. Tylko nie mów mężowi, że to nie jego". Powiedziała moja teściowa
Może zainteresuje: Świat kina pogrążony jest w żałobie. Gwiazda "Przyjaciół" Matthew Perry odszedł w wieku 54 lat
Przypominamy o: Po słowach dziewczyny Anna nie mrugnęła okiem i wyrzuciła ją. Ale wkrótce stało się coś, co sprawiło, że kobieta straciła spokój