
Paweł Królikowski zmarł w lutym 2020 roku. Jego śmierć stała wielkim szokiem dla każdego. Jeszcze w 2015 roku u aktora ujawniono było chorobę neurologiczną, a właśnie tętniak mózgu. W ciężkiej walce choroba wygrała.
Kuba Wojewódzki zamieścił zdjęcie obnażonej kobiety w swoim łóżku. Kim jest ta dziewczyna?
„Pomogła i pozwoliłam synowi z rodziną zamieszkać u mnie. Ale nie zatrudniałam się jako służąca, opiekunka dla synowej.” Syn chce przeprosin od mamy
Co dalej: wybierzcie jedną z kart, aby dowiedzieć się, co przygotował dla Was los
Rewelacyjnie smaczny i banalnie prosty przepis na piernik
Najbardziej znane na świecie Polki
Paweł Królikowski zostawił swoją żonę Małgorzatę Ostrowską- Królikowską i pięciero dzieci. Jego dyn, Antek podczas ostatniej transmisji na żywo zorganizowanej przez telewizję Polsat, wrzucił wzruszające słowa o swoim ojcu. Wspominał przede wszystkim współną pracę z nim:
Wiedziałem, że to jest świetny pomysł, żeby z tatą jeszcze popracować. Tata starał się do ostatnich swoich dni. Niestety przedwcześnie odszedł od nas, to jest bardzo smutne. Produkcja zachowywała się wobec nas w sposób niezwykły. To było fantastyczne. Np. mimo że on nagle nie mógł przyjechać na zdjęcia, to po prostu wszyscy absolutnie okazali zrozumienie tacie, że niestety nie wygląda to wszystko tak, jak miało wyglądać - mówił Antek.
Antek tak samo mówił o tym, jaką ważną dla ojca była jego praca. Reżyser nie wyobrażał sobie życie bez niej:
On zawsze tak podchodził do życia, że praca jest najważniejsza i facet musi pracować. Do końca swoich dni był aktywny i bardzo dużo ludzi mu pomagało w tym, żeby mógł swoją aktywność prowadzić.
Każdemu członku rodziny Królikowskich jest teraz bardzo ciężko po utracie pana Pawła. Dla każdego on był dobrym przyjacielem, nauczycielem i kolegą.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com