Agnieszka Kotońska to jedna z uczestniczek popularnego ostatnio programu "Googlebox", w którym to zupełnie różni ludzie komentują to, co oglądają w telewizji. Kobieta występuje w programie wspólnie ze swoim mężem Arturem.
W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, para zdecydowała się na odważny krok wygłoszenia swoich poglądów politycznych. Niewiele gwiazd decyduje się na ten krok, bowiem zawsze wiąże się to z tym, że część fanów może odwrócić się od dotychczasowego idola.
Anna Mucha ścięła włosy na męsko? Fani są zachwyceni fryzurą aktorki
Jednak małżeństwo z programu Gogglebox mimo to zdecydowali się powiedzieć, na kogo będą głosować w nadchodzących wyborach prezydenckich.
"Ty milcz, synowo. Zawróciłaś w głowie mojemu Sławkowi. Mnie ostrzegali, że jesteś wiedźmą." "Tak jest, teściowo, sprawdźmy, jeśli chcesz." Z życia
Podczas imprezy z okazji 4 urodzin mojego wnuka synowa zasugerowała, żebym przepisała swoje mieszkanie na niego, jako jedynego spadkobiercę
Solona makrela – bardzo szybki i prosty przepis
Modlitwa za twojego dziecka
Jak zdradził Pomponik, Artur Kotoński wygłosił swoje poparcie dla nie tak popularnego Pawła Tanajno, który przede wszystkim zakłada w swoim programie pomoc przedsiębiorcom, natomiast Agnieszka Kotońska stwierdziła, że najbardziej przekonał ją do siebie Szymon Hołownia.
Marcin Prokop żegna się z widzami Dzień Dobry TVN? Fani są zawiedzeni
Oczywiście, każdy z nas ma prawo zagłosować na kogo chce. Ważne jest jednak to, by faktycznie swój obywatelski obowiązek wypełnić i pójść na wybory 28 czerwca. Fajnie więc, że także popularne osoby zobowiązują się do głosowania w nadchodzących wyborach, bowiem mogą tym samym przekonać innych do tego przedsięwzięcia.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com