Jednej z osób, której zabrakło u boku Andrzeja Dudy podczas ogłoszenia wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich to Kinga Duda, czyli jedyna córka pary prezydenckiej.
Dziewczyna według osób z otoczenia rodziny wciąż przebywała wtedy w Londynie, gdzie niedawno odbywała staż w jednej z prestiżowych kancelarii prawniczych. Okazało się, że Kinga sprawdziła się w pracy i planuje tam rozwijać swoją karierę. Mimo wyjaśnień nie brakowało kąśliwych komentarzy sugerujących, jakoby córka Andrzeja Dudy wcale nie chciała być przy tacie. W jednym z wywiadów prezydent wyznał, że często miewają z córką różne poglądy. Jednak czy są skłóceni?
Młodzi zawsze są tacy trochę "anty" tym, którzy akurat rządzą. Taka jest natura młodych, że oni zawsze są trochę zbuntowani, zawsze trochę kontestują. Przecież ja też wychowałem córkę, która już dzisiaj jest dorosła, ale też pamiętam jej młode lata. Do dzisiaj mamy różnice w wielu sprawach, ona ma swoje zdanie, ja mam swoje, w związku z czym doskonale to rozumiem. - wyznał Andrzej Duda
Agata Duda na kilka dni przed wyborami zdecydowała się na zaskakujący gest. Co na to wyborcy?
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Nie ma świąt bez sernika. Sprawdzony przepis na sernik królewski
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Po tych słowach faktycznie zastanawiano się, czy Kingi również zabraknie na kolejnym wieczorze wyborczym. Jednak sztabowcy głowy państwa zdradzają Wirtualnej Polsce, że Duda pojawi się tego wieczoru nie tylko u boku żony i córki, ale też swoich rodziców.
Myślicie, że Kinga faktycznie pojawi się tego dnia przy tacie?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com