1 września to rozpoczęcie roku szkolnego. Każde rodzice przygotowują swoich dzieci do tego wydarzenia w bardzo zadbany sposób. Kupują nowe ubrania, różne artykuły papiernicze. W tym roku 1 września odbyło się nie tak jak zawsze. W związku z panującą epidemią koronawirusa pojawiły się nowe ograniczenia, które utrudniły poczuć prawdziwego ducha święta. 

Kobieta -kot. Jak wcześniej wygladała powszechnie znana ofiara operacji plastycznej?

Edyta Pazura w tym roku bardzo oryginalne przeprowadziła swoich dzieci do szkoły. Gwiazda miała na sobie tylko piżamę i nie planowała wysiadać z auta. Natomiast wszystko potoczyło się inaczej. Całą swoją śmieszną historię opowiada w swoich social mediach.

Z pamiętnika matki. Dzień 2. Tak... Dzisiaj włożyliśmy czapki. Może nie takie wełniane, a jednak te z podszewką. Na chwilę myślałam, że wszystko będzie tak jak kiedyś. Zawsze zakładałam na siebie jakieś wdzianko, dzieci wychodziły z samochodu, a ja spokojnie mogłam wrócić do domu, wypić kawę, przebrać się i odpalić komputer w gabinecie. Dzisiaj także obudziłam się o 6:45, założyłam na siebie polar i tak jak kiedyś odwiozłam dzieci do szkoły, a tam... Kolejka dzieciaków, raczej sznur młodzieży, która czekała na wejście do budynku. No i oczywiście padło magiczne "mamo... postoisz z nami?". No więc stałam w tej kolejce w piżamie - czytamy.

Dagmara bryluje na premierze najnowszego filmu Patryka Vegi

Popularne wiadomości teraz

„Życie nauczyło mnie, że czasami nieznajomi są drożsi niż rodzina: nawet wstyd im o tym mówić”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"

„Synowe się postarały. No cóż, postanowiłam odpłacić im tym samym. Na Dzień Matki podarowałam im obu użyteczny prezent – miskę”

View this post on Instagram

Z pamiętnika matki. Dzień 2 Tak... Dzisiaj włożyliśmy czapki 🌬 Może nie takie wełniane, a jednak te z podszewką 😜 Na chwilę myślałam, że wszystko będzie tak jak kiedyś. Zawsze zakładałam na siebie jakieś wdzianko, dzieci wychodziły z samochodu, a ja spokojnie mogłam wrócić do domu, wypić kawę, przebrać się i odpalić komputer w gabinecie. Dzisiaj także obudziłam się o 6:45, założyłam na siebie polar i tak jak kiedyś odwiozłam dzieci do szkoły, a tam... Kolejka dzieciaków, raczej sznur młodzieży, która czekała na wejście do budynku. No i oczywiście padło magiczne „mamo... postoisz z nami?” O kurczę! No więc stałam w tej kolejce w piżamie 🙈🤷🏼‍♀️ #schoolday2 Foto: @monika_m_sowa

A post shared by ✨𝐄𝐝𝐲𝐭𝐚 𝐏𝐚𝐳𝐮𝐫𝐚-𝐉𝐮𝐬𝐭𝐊𝐞𝐞𝐩𝐋𝐢𝐯𝐢𝐧𝐠 (@edyta_pazura) on

Fani pisali w komentarzach o tym, że Edyta wpriowadziła nową modę wśród mam:

Może zapoczątkujesz nową modę na piżamy i jutro połowa mamuś tak przyjdzie, hahaha.

Ja też zawsze odwożąc dzieci mam piżamę i coś na nią

View this post on Instagram

My się burzy nie boimy, gdyż się bardzo przyjaźnimy 🙃🤷🏼‍♀️🙈 ———————————————— A tak na serio to faktycznie uważam, że w związku to należy się także przyjaźnić. Wtedy wszystko wydaje się jakby prostsze i mniej skomplikowane. Może nie dajemy sobie „ po razie” jak na prawdziwych kumpli przystało 🙈 ale każdy umie prosto z mostu powiedzieć co mu w duszy gra 🎶 Bez zbędnych ceregieli nie tracimy czasu na błahostki ❤️ Kiedy ja mam już dosyć i stoję przy ścianie on mówi mi: „ Dasz radę! Kto jak nie Ty Ptaszyno” Zaś gdy on ma wszystkiego po dziurki w nosie słyszy ode mnie: „Dajesz Czaro... Nie wygłupiaj się!” Tak nawzajem ciągniemy się ku górze 😎 Ja twierdzę, że jego możliwości aktorskie są wielkie i nieograniczone, a on zaś mówi że gdybym tylko mogła, to moja determinacja i wiara w niemożliwe spakowałaby go i wysłały do Hollywood w jeden dzień 🙃 #takbywa #przyjaźń #przyjaźńimiłość

A post shared by ✨𝐄𝐝𝐲𝐭𝐚 𝐏𝐚𝐳𝐮𝐫𝐚-𝐉𝐮𝐬𝐭𝐊𝐞𝐞𝐩𝐋𝐢𝐯𝐢𝐧𝐠 (@edyta_pazura) on

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com