Daniel Martyniuk oficjalnie rozwiódł się z żoną. Sąd w Białymstoku zdecydował o alimentach w wysokości 3,2 tys. zł miesięcznie: 2 tys. na rzecz byłej już małżonki Martyniuka i 1,2 tys. na ich córkę Laurę. Daniel Martyniuk nie do końca zgadzał się z wyrokiem sądu. Zapowiedział, że się od niego odwoła. Ostatnio pisaliśmy o tym, jak Danuta Martyniuk zareagowała na nową dziewczynę swojego syna. Kobieta przyznała się, że jest na antydepresantach i bardzo się źle czuje. O tym szczegółowo możesz przeczytać w naszym artykule. 

Daniel Martyniuk ujawnił intymne szczegóły swojej byłej żony

Daniel Martyniuk ani jak nie może się zaspokoic po rozwodzie. Ostatnio postanowił ujawnić wszystkie intymne szczegóły swojej byłej żony Eweliny. W rozmowie z "Super Expressem" 31-latek nie oszczędzał na szczerości. 

Barbara Kurdej-Szatan karmi swojego synka. Rafał komentuje: "Moje Skarby"

 Nie gotowała nawet obiadów, bo nie potrafi gotować. To jest totalne beztalencie. W każdej dziedzinie życia. Nawet ledwo liceum skończyła na samych dwójkach. Niech się pochwali świadectwem z Turku -powiedział Daniel Martyniuk.

Popularne wiadomości teraz

"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia

„Mąż jest bezrobotny od dłuższego czasu i mój ojciec postanowił mu pomóc, ale powiedział, że sam sobie poradzi. Od dwóch lat już to robi”

Kiedy natura postanowiła odpocząć! Dzieci celebrytów, które mają pecha ze swoim wyglądem

Na co swędzą dłonie? Presądy związane ze swędzeniem

Dalej Daniel Martyniuk sugeruje, że Ewelina "złapała go na dziecko":

Miesiąc czasu była miła, ale i tak jak przyjechała do mnie, to miesiąc czasu przeleżała. Udawała zapalenie wyrostka albo woreczka żółciowego, żeby większość czasu przeleżeć w szpitalu. Ze szpitala wyszła dwa dni przed ślubem…

Daniel Martyniuk rozwiódł się z żoną

Agata Duda dziękuje Fundacji Dorastaj z Nami

Tak samo syn króla disco polo przyznał sie, że tego ślubu nie powinno było być:

Nie chciało mi się walczyć. Oboje ponosimy winę za rozpad związku, bo nie powinniśmy w ogóle brać ślubu. Potem naprawdę się starałem i moi rodzice nam pomagali, ale nie wyszło. Nie czuję się winny

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com