Jurek Owsiak od wielu lat pomaga ludziom. Gdyby nie jego piękna inicjatywa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy polskie szpitale nadal byłyby ubogie w specjalistyczne sprzęty do ratowania zdrowia i życia. Jurek pomaga nie tylko najmłodszym, ale także innym grupom wiekowym. Ostatnio zaangażował się w pomoc seniorom.

Wspomnienia smaków z dzieciństwa - niezapomniany kogel mogel

Jego pomoc nieoceniona jest także od początku pandemii. Zebrane środki Jurek postanowił przeznaczyć na respiratory.

Teraz sam wymaga troski i opieki, bowiem jak się okazało typowe objawy grypy okazały się być koronawirusem. O tym fakcie Jurek Owsiak powiadomił wszystkich za pośrednictwem profilu w mediach społecznościowych.

Popularne wiadomości teraz

"Nie ufaj Lisie, to zła osoba. Znam ją od 20 lat". To nie powstrzymuje jej przed korzystaniem z usług twojego męża

"Czułam się zbyt stara i zbyt zmęczona, by mieć kolejne dziecko, ale Adam zrobił wszystko, co w jego mocy, by zmienić moje zdanie"

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

Żaden z gości na weselu nie miał pojęcia, że para młoda ledwo się zna, ale Anna nie spodziewała się, że będzie to znak od losu

Ostatni tydzień był dla mnie i dla Fundacji bardzo pracowity -między innymi robiliśmy bardzo duże zakupy sprzętów medycznych. Prowadziliśmy je w ogromnym reżimie sanitarnym i chociaż po zakończeniu Konkursu Ofert czułem się jeszcze bardzo dobrze, to w piątek wieczorem poczułem typowe objawy grypy - ból mięśni, gorączka 38 stopni. Byłem przekonany, że może to być tylko grypa, ale na wszelki wypadek zgłosiłem wraz z żoną chęć zrobienia testów. Weekend był trudny, ale powoli objawy mijały. W poniedziałek myślałem, że jak to typowa grypa: przyszła i po prostu odchodzi. We wtorek zrobiliśmy jednak testy i okazało się, że wynik jest pozytywny. To pokazuje, jak bardzo różną formę przybiera koronawirus. Gdyby pandemia nie była obecna we wszystkich przekazach medialnych, uznałbym to za coś, co w życiu już zdarzyło mi się nieraz i dzisiaj byłbym już w Fundacji. Wyniki testu zmieniły jednak te plany o 180 stopni. Dlatego apeluję do Was: nie bagatelizujcie nawet najmniejszych objawów. Dbajcie o siebie

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com