Antek Królikowski jest dziś jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów w Polsce. Jednak mało kto wiedział o tym, że ma ona za sobą groźny wypadek. O mały włos aktor nie stracił wzroku. Wtedy pewnie nie byłby w tym miejscu, w którym jest dzisiaj.

Antek Królikowski niedawno udzielił wywiadu dla magazynu Twój Styl, w którym mówił m.in. o swoim dzieciństwie. 31-latek wspomniał w nim między innymi o swoim groźnym wypadku z młodzieńczych lat.

Jako chłopak byłem utrapieniem, wciąż coś wywijałem. Miałem pięć lat, gdy podczas wizyty w domu znajomych rodziców zalałem sobie oczy wapnem. Tata był przerażony. Modlił się, żebym odzyskał wzrok – opowiadał Antek

Dominika Gwit pokazała swoją mamę. Aż trudno uwierzyć, że to nie jest jej siostra

Popularne wiadomości teraz

"Moi rodzice mają ciekawą sytuację: nie mieszkają razem, ale nie spieszą się z rozwodem. Jaki był więc sens rozpoczynania tego wszystkiego"

Swędzenie klatki piersiowej – co oznacza? Przesady i zabobony

Przepis na kapustę kiszoną w słoiku

Aktorzy, którzy odeszli zdecydowanie za szybko. Mogli jeszcze dużo osiągnąć

Najstarszy z dzieci Pawła i Małgorzaty Królikowskich wyznał też, że ta sytuacja wcale nie dała mu nauczki. Po tym wydarzeniu wciąż psocił. 

Wypadek niczego mnie nie nauczył. Co i rusz wracałem do domu ze złamaną ręką, nogą. Mama chciała mnie mieć na oku i zabierała do teatru na próby, zostawałem tam na spektakle. Zdarzało mi się wbiegać na scenę podczas przedstawienia, albo z pierwszego rzędu podpowiadać aktorom ich kwestie, bo znałem je na pamięć. W końcu dostałem od dyrektora wilczy bilet – dodał Antek Królikowski.

Jak dobrze, że dziś Antek Królikowski jest cały i zdrowy! Takie zachowanie naprawdę mogło się dla niego źle skończyć.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com