Ida Nowakowska jest jedną z gwiazd, która bez problemu publicznie przyznaje, że jest głęboko wierzącą katoliczką. Gwiazda Telewizji Polskiej przyznaje, że na swej drodze poznała wielu wspaniałych księży, którzy po dziś dzień są dla niej drogowskazem.

Oni spędzają całe dnie, czytając o tym, edukując się, więc to jest ich rola, żeby móc takiemu człowiekowi normalnemu jak ja w pigułce powiedzieć, dlaczego tak jest. To jest wszystko uzasadnione. Za to też kocham Kościół, za to, że to jest wszystko tak głęboko przemyślane - skomentowała tancerka.

Nowe podatki weszły w życie. Ile teraz zapłacimy za coca-colę? Cena zwala z nóg

Dziennikarze postanowili się także zapytać Idy o kwestie finansowe związane z Kościołem, a dokładnie o to, ile pieniędzy katolik powinien podarować księdzu z okazji kolędy.

Popularne wiadomości teraz

"Pewnego dnia podczas rozmowy mama powiedziała Adamowi, który był wtedy moim chłopakiem, że mam oszczędności": nie powinna była tego robić

"Musimy wymienić mieszkanie, nie jesteś moją matką, żeby się tobą opiekować". Marianna wychowała Larę, a teraz jest sama

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"

Wydaje mi się, że jeżeli chodzi kwestie finansowe, każdy powinien dawać ile może, bez dwóch zdań. I też nie powinno się o tym mówić. Myślę, że to jest trochę dziwne, bo to stawia ludzi w niekomfortowej sytuacji, gdzie potem może boją się przyjść do kościoła. Tak nie powinno być, że boisz się, że ktoś cię wyczyta z listy, a po prostu może tych pieniędzy nie masz. - odpowiedziała prezenterka "Pytania na śniadanie".

A Wy, co sądzicie na ten temat?

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com