Wiosną 2019 roku cały kraj martwił się o polskim piłkarzu Jarosławu Bieniuku. Sprawa skończyła się w sądzie. Teraz piłkarz otrzymał zarzuty, z których grozi mi do 3 lat więzienia.
Przypominamy, wszystko zaczęło się w kwietniu ubiegłego roku, kiedy 29-letnia Sylwia Sz. ozkarżyła go o naruszenie nietykalności cielesnej. Z jej słów, Bieniuk pod czas jednej imprezy zgwałcił ją w jednym z hotelu. Gdy sam Bieniuk usłyszał to, sam pobiegł do komisariatu i złożył oświadczenie, w którym otwarto mówił o tym, że jest niewinny.
Kamil Lemiszewski oświadczył się Ewie Kępys?
"W związku z nieprawdziwymi zarzutami formułowanymi w moim kierunku w ostatnich dniach, pragnę przekazać Państwu kilka słów wyjaśnienia. Informacje pojawiające się w mediach na temat rzekomo zarzucanych mi czynów są szokujące, zarówno dla Państwa, jak i dla mnie. Oskarżenia te są nieprawdziwe i formułowane wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści materialnych”
"Można przeżyć zdradę ale nie mogę znieść utraty całego majątku i biznesu. Gdzie będą nocować moje dzieci, na dworcu. Dziękuję, przyjaciółko": Z życia
Serduszkowa krówka podbija internet
Na świat przyszedł szczeniak z oczami jak z bajki. Jego widok rozczuli każde serce
Banan przyklejony taśmą do ściany, czyli sztuka współczesna warta miliony
Jarosław Bieniuk jest nie tylko znanym polskim piłkarzem, a i przede wszystkim ojcem swoich trzech dzieci. Dlatego jest dla niego bardzo ważne, jak sytuacja wpłynie na ich przyszły los.
"Niesłuszne oskarżenia formułowane pod moim adresem godzą bezpośrednio w moje dobre imię, jak i destrukcyjnie wpływają na dobro i kondycję psychiczną moich dzieci. Do zakończenia postępowania i finalnej decyzji sądu, zwracam się z prośbą do przedstawicieli mediów o wstrzymanie się od formułowania jednoznacznych ocen pod moim adresem oraz uszanowanie prawa członków mojej rodziny do prywatności w tym trudnym dla nas wszystkich okresie” - dodał Bieniuk.
Śledztwo w sprawie zostało zamknięte. Prokurator Rejonowy w Sopocie nie znałazł żadnych dowodów, że Jarosław Bieniuk jest winny. Natomiast pojawił się inny zarzut.
Renata Kaczoruk pokazała zdjęcie w bikini. Jej ciało całe w siniakach
"Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia Bieniukowi zarzutu doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty na podstawie art. 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii"
Zarzuty przeciw niego mówią o tym, że Bieniuk udzielił narkotyki dwóm mężczyznom, tak samo i kobiecie, która oskarżyła go o gwałt. Grozi Jarosławu do 3 lat więzienia.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com