
Edyta Herbuś zyskała popularność dzięki „Tańcu z Gwiazdami”, w którym tańczyła m.in. z Marcinem Mroczkiem.
Sukces programu i uroda sprawiły, że Herbuś dziś jest rasową celebrytką. Od czasu do czasu wystapi w serialu, zatańczy w teatrze, pojawi się na ściance, jednak z dnia na dzień jej popularność gasła.
Poznaliśmy ulubioną parę show-biznesu
Tancerka widocznie postanowiła to zmienić, bo z okazji 200 tysięcy obserwujących na Instagramie dodała swoje zdjęcie topless. Na fotce z zadziorną miną, pomalowanymi na czerwono ustami, celebrytka ściska swój biust, na których pojawił się napis „200 tys”.
"Z zasady wszystkim odmawiałam. Nieistotne czy to najlepszy przyjaciel, czy siostra. Odpowiedź była zawsze ta sama: 'Nie pożyczam pieniędzy.'" Z życia
"To, że moja żona nie potrafi być wierna, przyjąłem jako fakt, niech się bawi. Chcę tylko jednego, żeby mnie nie opuściła. Kocham ją": z życia
„Znachor” wraca na ekrany. Film, który jest wielkim hitem polskiego kina doczekał się nowej wersji
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Pod fotką pojawił się też opis:
"Haha, zarzekałam się, że nie będę fotografować balonów z okazji 200 tys followersów ... ups! Chyba mi nie wyszło"! Od dziś wprowadzamy tu zdecydowanie więcej szaleństwa! Czas start."-napisała Herbuś
Reakcja fanów jednak nie była tak pozytywna jak nastawienie influencerki. Internauci przyznali, że żenuje ich ta golizna i obawiają się, co stanie się przy 300 tysiącach obserwujących. Nie spodziewali się tego po swojej idolce.
Faktycznie przesadziła?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com