Nie lubiłem go od pierwszej minuty. Pracował jako strażnik. Przyszedł do nas z dwiema walizkami, ale od razu zaczął mną rządzić i mnie wychowywać. Był obrzydliwym facetem.
Nie wiem, co moja matka w nim widziała. Jego pensja jest nędzna, a swojej byłej żonie płaci pseudonimami. Nigdy się z nim nie dogadywaliśmy. Na początku milczałam. Ale potem zaczęłam się z nim kłócić.
Po ukończeniu szkoły wstąpiłam do instytutu medycznego z budżetu państwa. Od dzieciństwa marzyłem o zostaniu lekarzem.
Staram się dobrze uczyć, chociaż szkoła medyczna jest dość trudna.
Dostaję nawet stypendium. Pół roku temu ten facet zaczął mi robić wyrzuty, że siedzę im na karku: "Jesteś dorosły, ale siedzisz na karku swojej matki, nie musimy cię utrzymywać, karmimy cię, ubieramy, obuwamy; nawiasem mówiąc, ja już pracowałem w twoim wieku".
"Nie mogłam sobie przypomnieć na co wydałam 150 euro. Była myśl: „A może te pieniądze zabrał Artur?” Ale przecież nie mógłby się tak zachować" Z życia
„Siostra zaczęła kręcić nosem, znudziły jej się tanie produkty, chce żyć jak wszyscy normalni ludzie zamawiać pizzę. Mama milczała ale ja nie.”Z życia
"Zamiast ojca miałam ojczyma, nikt mnie nie kochał. A gdy nadszedł czas by się nim zająć, kazano mi go wziąć do siebie. Nie, nie zrobię tego." Z życia
"Wiem, kiedy jesteś na mnie zła, ale się powstrzymujesz, Kiedy chcesz dzielić się radością i tańczyć. Znam moją żonę, jesteś najlepsza." Z życia
Zaczął robić mi wyrzuty, że nie przynoszę pieniędzy do domu. Według niego powinnam znaleźć pracę, pomóc im, bo nie mam wystarczająco dużo pieniędzy.
A najgorsze jest to, że moja mama go wspiera, mówi, że ma rację, próbuje mnie edukować, sprowadzić na dobrą drogę.
Moja mama powiedziała do mnie: "Mogłabyś zatrudnić się na pół etatu, ciężko nam cię utrzymać, nie jesteśmy żelazną rodziną".
Dwa dni temu wieczorem ten facet powiedział, że dorosłe dzieci powinny mieszkać oddzielnie od rodziców. Byłem zaskoczony i spojrzałem na mamę. Milczała, co oznaczało, że się z nim zgadza.
Poszedłem do swojego pokoju. Następnego dnia mama zaczęła mówić o wczorajszym dniu: "To dla mnie bardzo trudne, stoję przed wyborem. Cały czas się kłócimy.
Robisz skandale i nie potrafisz trzymać języka za zębami. Chcę żyć w pokoju. On ma rację, jesteś dorosła i powinnaś mieszkać osobno.
Masz miesiąc na znalezienie mieszkania i wyprowadzkę". Byłam w szoku. Nigdy nie sądziłam, że moja matka postanowi się mnie pozbyć. Nigdy jej tego nie wybaczę.
Pisaliśmy również o: Maryla Rodowicz w sklepowej aferze. Bagietka i rachunek na 1254 złote. Jakieś czary
Może zainteresuje: Podczas rodzinnej uroczystości moja siostra postanowiła poruszyć kwestię dziedziczenia, ale nie wzięła pod uwagę jednej bardzo ważnej rzeczy
Przypominamy o: Strata dla polskiej sceny muzycznej. Ralph Kaminski w żałobie po zgonie bliskiej mu kobiety