Po prawie 10 latach małżeństwa para doczekała się trójki wspaniałych dzieci. Co roku wyjeżdżali całą rodziną na wakacje. Wszystko wydawało się idealne i nie było na co narzekać, ale pewnego dnia siostra Marty zapukała do ich drzwi, zapłakana i przestraszona.

Marta wpuściła ją do środka i wysłuchała wszystkiego, co jej młodsza siostra miała do powiedzenia, ponieważ w ich rodzinie panuje zwyczaj pomagania bliskim w potrzebie.

Katarzyna, młodsza siostra, długo płakała, a gdy się uspokoiła, powiedziała jej, że mąż zostawił ją dla innej kobiety, zostawiając kartkę z wyjaśnieniem. "Nie martw się, Katarzyno, możesz zostać z nami tak długo, jak potrzebujesz, pomożemy ci w każdy możliwy sposób" - powiedziała Marta.

Adamowi nie podobał się taki bieg wydarzeń, chociażby dlatego, że siostra jego żony nie wzbudzała jego sympatii. Katarzyna natomiast zaczęła przyglądać się mężowi siostry.

I tak Marta, wracając późno do domu, zastała nieprzyjemną scenę: Katarzyna namiętnie całowała się z mężem. "Kto ci dał do tego prawo? Nie ujdzie ci to na sucho, teraz wszyscy się dowiedzą" - powiedziała Marta, wypychając męża i siostrę za drzwi.

Popularne wiadomości teraz

"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"

"Mieszkam we Francji od dłuższego czasu. Niedawno przyjechałam i zobaczyłam, jak moja matka nadal istnieje - dokładnie tak, jak istnieje"

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

Od tamtej pory minęło sporo czasu, Marta poznała nową miłość, a Katarzyna i Adam po jakimś czasie się rozstali... Jak to mówią, nie można budować własnego szczęścia na cudzej górze.