Moja przyjaciółka ma dwoje dzieci. Wraz z mężem zdecydowali, że muszą zadbać o przyszłość swoich dzieci.

Po długich namysłach zdecydowali się wziąć kredyt hipoteczny na dwupokojowe mieszkanie, które później podzielą między brata i siostrę" - mówi Marta.

- "Warto zaznaczyć, że ich sytuacja finansowa nie jest najlepsza. Obecnie para mieszka w domu odziedziczonym po rodzicach.

- "Swego czasu mieliśmy pomoc w postaci nieruchomości, więc czas pomyśleć o naszych dzieciach" - wyjaśniła koleżance Anna.

- W przyszłości syn i córka będą mogli zamieszkać razem lub sprzedać mieszkanie.

Popularne wiadomości teraz

"Grzegorz nie śmiał sprzeciwić się matce, a ja wypłakałam się na weselu. Goście myśleli, że to łzy szczęścia. On jej relacjonował, co robił": z życia

"Mama powiedziała: 'Wrócisz do mnie z łzami w oczach, bo będziesz zdradzona tak jak ja'. Na wesele przyszła jakby to było ostatnie pożegnanie":z życia

"Prababcia zostawiła mieszkanie mojej żonie, a teściowa żąda żebyśmy oddali je na rzecz młodszej siostry, bo jesteśmy egoistami. Zero wstydu": z życia

"Jestem starszą synową, pomagam teściowej a ona mnie nie szanuje. A Polina młodsza jest bezczelna, nic nie robi i ją uwielbiają":Niesprawiedliwe życie

Żona i mąż zdecydowali się zamieszkać w nowym budynku, w którym pokoje są nawet podobne pod względem wielkości i układu. Chcieli, aby nie było różnic między dziećmi. Kiedy dorosną, mieszkanie można wynająć i czerpać z niego pasywny dochód.

Marta nie podzielała jednak entuzjazmu Anny do tego planu.

- Po pierwsze, musiałyby odmawiać sobie wszystkiego przez długi czas, aby spłacić kredyt hipoteczny.

Po drugie, tylko w marzeniach matki rodzeństwo mogłoby podzielić się nieruchomością, ale w praktyce byłby to kolejny powód do kłótni - uważa Marta.

Faktem jest, że między dziećmi jest duża różnica wieku. Mają różne zainteresowania i hobby. Podczas gdy najstarszy syn chodzi do szkoły i interesuje się piłką nożną, młodsza córka interesuje się tylko lalkami. Jeśli nawet teraz dochodzi między nimi do sporów, to co będzie później?

- Mimo to zawsze mogą sprzedać nieruchomość. W zamian każde z nich otrzyma kapitał na zaliczkę na własny dom. "Trzeba przyznać, że to też jest wielka pomoc", Anna nie ustępuje.

Mimo to Marta nie wierzy, że krewni mogą podzielić majątek po równo i nadal być zadowoleni. Takie kwestie nigdy nie są rozwiązywane bez konfliktów. Potwierdza to niejeden podobny przypadek.

Na przykład syn może chcieć pozbyć się swojego udziału, gdy jego córka jest jeszcze w szkole, lub siostra może zdecydować się sprzedać swój udział, gdy jej brat się ożeni. Co należy zrobić w takich przypadkach?

"Moglibyśmy kupić dwa jednopokojowe mieszkania, ale pary nie stać na spłatę obu kredytów hipotecznych, nawet jeśli spłacaliby je jeden po drugim.

Czy ty też uważasz, że kupno jednego mieszkania dla dwójki dzieci to zły pomysł? W końcu posiadanie wspólnej nieruchomości jest lepsze niż nieposiadanie żadnej...