Następne dziewięć miesięcy nie było łatwe. Musiałam przejść przez zatrucie, komplikacje i opuchliznę.

Jednak nic nie mogło wpłynąć na moją miłość do dziecka. A ile było radości, gdy dowiedziałam się, że noszę pod sercem dziewczynkę. To była córka, o której zawsze marzyłam!

Na porodówce spędziłam 12 godzin. Pamiętam, że pierwsze spotkanie z dzieckiem nie wywołało u mnie żadnych emocji. Nie myślałam jednak wtedy o tym, ponieważ byłam w ciężkim stanie z temperaturą 40 stopni.

Tej nocy nie miałam pojęcia, co mnie czeka. Moje codzienne życie stało się nie do zniesienia. Bezsenne noce, ciągła irytacja i załamania nerwowe stały się codziennością. Ciągle martwiłam się, że mogę zrobić dziecku krzywdę podczas snu, więc nie mogłam się zrelaksować. Nie mogłam zamknąć oczu nawet w ciągu dnia, gdy babcia opiekowała się moją wnuczką.

Zaledwie sześć miesięcy później byłem w stanie wejść w tryb mojej córki i spać w tym samym czasie co ona. Ale w środku zżerał mnie fakt, że nie mam żadnych ciepłych uczuć do tego dziecka.

Popularne wiadomości teraz

„Kupiliśmy dom w wiosce. Kupiliśmy go od młodej pary, która straciła babcię. Kiedy weszliśmy do środka, płakałam, a mój mąż był zrozpaczony”

„Co ty sobie myślałeś, spójrz na nią i na siebie, ona nie może się z tobą równać: jest już za późno, mamo, ona już jest w ciąży”

„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

W końcu zamieniłam się w robota, wykonującego tylko swoją pracę. Depresja całkowicie mnie pochłonęła.

Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło. Nigdy nie zapomnę momentu, w którym zrozumiałam, że kocham Darynę. Tego dnia moja babcia zabrała swoją wnuczkę na spacer. Podczas gdy one bawiły się na placu zabaw, ja poszedłem do sklepu spożywczego kupić trochę jedzenia.

Wracając do domu, moja córka zobaczyła mnie z daleka i pospieszyła mi na spotkanie. Nagle przede mną przejechał samochód. Serce waliło mi jak oszalałe, a w głowie natychmiast pojawiły się wspomnienia pierwszego uśmiechu Diany, jej pierwszego kroku i pierwszego słowa "mama".

Poczułam strach, a zaraz po nim ogromną miłość do córki. Od tego momentu otoczyłam mój mały cud jeszcze większą troską i obiecałam, że zawsze będę przy niej.

Niektórzy ludzie potrzebują czasu, aby doświadczyć pełnego zakresu uczuć macierzyńskich.

Czy uważasz, że matka może nie kochać swojego dziecka i co jest tego powodem?