
Oczywiście, nie mógłbym szybko uzbierać kilku dodatkowych milionów. Musiałem, jak wszyscy zwykli ludzie, wziąć kredyt hipoteczny.
Póki nie jestem żonaty i nie utrzymuję rodziny, mogę sobie pozwolić na duże miesięczne spłaty. Wcześniej opłacałem naukę mojej młodszej siostry na studiach i pomagałem jej finansowo na kieszonkowe. Robiłem to z własnej woli.
Bardzo chciałem pomóc moim rodzicom. Tak trwało przez prawie trzy lata. A wczoraj, zapraszając wszystkich do siebie, ogłosiłem uroczyście o moim nowym własnym mieszkaniu, za które będę musiał spłacać kredyt jeszcze przez długi czas.
Powiedziałem, że nie będę już w stanie opłacić dalszej nauki siostry, ponieważ teraz spłacam kredyt hipoteczny. A jaka była reakcja? Wybuchł straszny skandal. Wiecie z powodu czego? Rodzice zaczęli się oburzać:
– Jak teraz będziemy odpoczywać? Teraz będziemy musieli oddać za naukę wszystko, co uzbieraliśmy! To takie egoistyczne z twojej strony.
"Nie słuchała, upadła na ziemię, machała nogami i krzyczała, że chce lalkę. Matka poczerwieniała ze wstydu, błagała córkę ale to nic nie dało":z życia
"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia
Swędzenie prawej piersi – co oznacza? Najpopularniejsze presady i zabobony
Czym jest mumia znaleziona w rosyjskiej kopalni? Tajemnica Tisulskiej księżniczki
Ciekawe, że moi rodzice nigdy mnie nie zapraszali na podróże, a siostra nigdy nie dzwoniła, żeby po prostu się dowiedzieć, jak mi idzie. Zawsze zwracali się do mnie tylko o pomoc i o pieniądze.
Wczoraj to ostatecznie zdałem sobie sprawę. Bo wszystkie nasze rozmowy i kontakty sprowadzały się tylko do pytań, kiedy opłacę naukę albo coś im kupię. Nie mam do nich żalu, ale nie rozumiem, dlaczego zaczęli się tak do mnie odnosić.