Po ślubie wiele osób dopiero zaczyna dostosowywać się do siebie nawzajem, sprawdzać się w codziennym życiu, co może być dość mylące dla ich partnera. Nie wszystkim szczęśliwcom udaje się przejść ten test, zwłaszcza jeśli obcy ludzie zaczynają ingerować w związek podczas kryzysu rodzinnego.

Jednak nie każdy nadaje się do tego modelu rodziny. Zdarza się, że żona jest w stanie sama się utrzymać i nie uważa za konieczne zajmowanie się gospodarstwem domowym. Tak właśnie stało się z bohaterami naszej dzisiejszej historii.

Mój Paweł to wspaniały człowiek, ożenił się późno - w wieku trzydziestu lat, ale uważałam, że to wyważony wybór. Od pięciu lat jest ze swoją synową, a jeden syn nie potrafi znaleźć z nią wspólnego języka.

Anna jest teraz na urlopie macierzyńskim z dzieckiem, a syn został sam. "Niedawno przyszedł do mnie w porze lunchu, nie widzieliśmy się od dłuższego czasu, a tu w przedpokoju zdejmuje buty - i ma na sobie stare, podarte skarpetki! Możesz powiedzieć, że to nic takiego, ale widziałam to więcej niż raz.

Wstydziłabym się, gdyby mój mąż nosił dziurawe skarpetki. I nigdy nie widziałam, żeby jego koszule były wyprasowane. Rozumiem, że teraz jest na urlopie macierzyńskim, ale kiedyś tak było, zanim urodziło się dziecko. Dałam jej żelazko kilka lat temu i do tej pory nie zostało rozpakowane!

Popularne wiadomości teraz

"A co powiesz w sądzie, że żona nie zrobiła ci pierogów, więc się rozwodzisz": leniwą kobietę trzeba nauczyć pracować

"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"

Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

Kiedyś zapytałam ją, dlaczego nie prasuje pościeli i usłyszałam, że nie ma sensu, bo i tak się pogniecie.

Ale moja synowa prawie codziennie publikuje zdjęcia w mediach społecznościowych. Nakłada makijaż i robi zdjęcia sobie i swojemu dziecku, mówiąc, że chce być blogerką.

Dlaczego więc miałaby robić te bzdury, skoro nie spędza czasu z mężem? To po prostu dziwne, że on to znosi. Czasami wydaje się, że w ogóle nie jest żonaty.

Nie rozumiem, dlaczego tak mnie traktuje.