Wraz z mężem Siergiejem Semenowem wychowywała już córkę Alisę, ale para chciała mieć jeszcze jedno dziecko.

Wyobraźcie sobie zaskoczenie rodziców (i lekarzy), gdy badanie USG pokazało pięć płodów jednocześnie.

Kobieta została z góry ostrzeżona o dużym ryzyku, ale bez większego wahania zdecydowała, że urodzi. Co więcej, jej mąż był bardzo wspierający. Jego wsparcie nie trwało jednak zbyt długo.

Po urodzeniu piątki dzieci Siergiej niemal natychmiast opuścił żonę i sześcioro dzieci. Co więcej, nie uznał dzieci za swoje, dlatego odmówił płacenia alimentów.

Popularne wiadomości teraz

"Stoję przed mieszkaniem twojego kochanka, kiedy przyjedziesz, otwórz drzwi". Marta nie spodziewała się takiej reakcji męża

"Co z ciebie za matka, nie powinnaś mieć trójki dzieci, skoro potrafisz kochać tylko jedno"

"Nie usiądę przy jednym stole z moją teściową, jest wyraźnie nie na miejscu: myśli tylko o sobie"

"Przez trzy lata teściowa nazywała mnie córką, cieszyła się naszym szczęściem. A potem to było jak nagłe cięcie: zostaliśmy wyrzuceni z mieszkania"

Jak potoczyły się losy silnej supermatki, która pokonała bezprecedensowe trudności, i gdzie teraz jest jej liczna rodzina?

Kiedy Siergiej opuścił rodzinę, odmawiając jakiejkolwiek pomocy swoim dzieciom i byłej żonie, wielkim wsparciem dla Oksany stała się jej własna matka. Pomaga córce w gotowaniu i sprzątaniu. Nie jest łatwo wyżywić tyle dzieci — na przykład trzeba zrobić 10 litrów kompotu na raz.

Po narodzinach swoich wyjątkowych pięcioraczków Oksana otrzymała od państwa i miasta sześciopokojowe mieszkanie oraz mikrobus, którym może wozić synów i córki do przedszkola.

Dla mieszkanki Odessy ważna była opieka nie tylko nad pięcioraczkami, ale także nad najstarszą córką, która również wymagała wiele uwagi, zwłaszcza po poczynaniach ojca.

Kobeletska stała się prawdziwą gwiazdą sieci. Prowadzi własnego bloga, na którym opowiada o radościach i wyzwaniach macierzyństwa, dzieli się swoimi doświadczeniami i zachwyca swoich zwolenników zdjęciami swojej licznej rodziny.

Przy okazji Oksana zawsze organizuje sesje zdjęciowe.

Czasami ona i jej dzieci są proszone o zrobienie zdjęć dla marek. Wszystko to przynosi samotnej matce dochody, które może przeznaczyć na swoje dzieci. Ukrainkę śledzi obecnie na Instagramie ponad 180 tysięcy użytkowników.

Matka wielodzietna, lubi wspominać na swoim blogu, jak trudna była jej ciąża i poród. Historia jej życia motywuje wiele kobiet do zachowania siły dla dobra swoich dzieci.

Po wybuchu pełnowymiarowej wojny Oksana postanowiła przeprowadzić się za granicę. Przeprowadzka do innego kraju z szóstką dzieci wydawała się nierealna i niezwykle trudna, ale kobieta po raz kolejny pokazała swoją odporność — wszystko dla bezpieczeństwa swoich dzieci.

"Bałam się o siebie i o życie moich dzieci. Bałam się, że zostanę bez domu. Martwiłam się, że sama sobie ze wszystkim nie poradzę. Ale nie bałam się wsiąść za kierownicę i jechać w nieznane miejsca. Kiedy zaczęli bombardować obiekty cywilne, przedszkola i szkoły, zrozumieliśmy, że nie ma sensu siedzieć i czekać na przylot samolotów. Kiedy wyjeżdżaliśmy, napisała do mnie jedna z naszych subskrybentek. Powiedziała mi, że mieszka w Portugalii i że Ukraińcy są tam mile widziani. Powiedziała, że chętnie przyjmują uchodźców i zapewniają im dobre warunki. Wolontariusze z ukraińskiej diaspory w Portugalii zareagowali, gdy usłyszeli o mojej sytuacji i poinformowali mnie o locie ewakuacyjnym przez Bukareszt" - powiedziała kobieta.

Kobeletska przebywa obecnie z dziećmi w Lizbonie. Wkrótce piątka dzieci skończy siedem lat. Ich matka wciąż dzieli się zdjęciami i filmami pokazującymi, jak dzieci dorastają i jak bardzo tęsknią za swoim domem.

Pisaliśmy również o: Kasia Warnke popisała się pięknymi kształtami. To dlatego Piotr Stramowski był w niej bez końca zakochany

Może zainteresuje Cię to: Marcin Bosak opublikował na Instagramie niepokojącą relację. Aktor natychmiast zgłosił się na policję. "Szanowna policjo, błagam, pomóż mi"

Przypominamy o: Jarosław Bieniuk pokazał Jasia. Jak wygląda najmłodszy syn Anny Przybylskiej? "Wykapany tata, piękny chłopiec"