Ta sytuacja wydazyła się jeszcze w 2018 roku. Aleksandra Sadowska, która pochodzi z polskiego miasteczka Wrocław, stała ofiarą niedobrego tatuażysty, który zrobił dla niej niebiezpieczną procedurę. Dziewczynka przez długi czas chciała być podobną do znanego muzyka Popka, który na swoich własnych oczach miał tatuaż.
Wygodne buty na wiosnę. Propozycja obuwia od Meghan Markle
Nie długo myśląc, Aleksandra postanowiła pójść do studiom tatuaża i zrobic to samo, co zrobił piosenkarz. Procedura została wykonana. Zaraz po zabiegu dziewczyna poczuła silny bół w oku i po woli zaczęła tracić wzrok. Sam mistr tatuażu poradził jej zwykle krople do oczu i dodał, że nie musi byc coś podobnego, tak jak wszystko zostało wykonane profesjonalnie.
Sytuacja się nie ulepszyła. Dziewczynka straciła wzrok na jedne oko, teraz grozi jej ślepota na drugie.
Wkurzący noworodek. To zdjęcie nabrało kilkanaście polubień
To oczywisty dowód na to, że tatuażysta nie wiedział, w jaki sposób przeprowadzić tak delikatny zabieg. A jednak zdecydował się na to, co doprowadziło do tragedii - powiedziały do Super Expressu pełnomocnicy Sadowskiej.
Sam tatuażysta uważa, że nie zrobił nic złego. Jednak grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Młoda dziewczyna jest zdesperowana i bardzo żaluje, że poszła na te zabieg:
Niestety, na razie lekarze nie dają mi wielkich szans na poprawę. Uszkodzenia są zbyt głębokie i rozległe. Boję się, że całkiem oślepnę
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com