No, a przynajmniej tylko Annie wydawało się, że jej życie rodzinne jest szczęśliwe. Pewnego dnia jej mąż oznajmił, że ma inną kobietę, zostawił wszystko żonie i wyszedł z domu. Anna została sama z córką.

Nawet po oficjalnym rozwodzie nie mogła uwierzyć w to, co się stało. Żyli szczęśliwie, jak to się stało, że w jednej chwili wszystko wyparowało?

Ogólnie rzecz biorąc, czas leczy wszystkie rany. Anna zaczęła powoli przyzwyczajać się do nowej sytuacji. Marta dorastała, była mądra i piękna.

Wszystko szło świetnie do pewnego momentu: skończyła 25 lat i nigdy nie była w związku. Trochę to Annę przeraziło, ale pewnego dnia córka ucieszyła matkę wiadomością, że ma chłopaka i chce poznać przyszłą teściową.

Adam okazał się dobrym facetem, wykształconym i interesującym. Anna cieszyła się, że jej córka spotkała takiego faceta i z radością pobłogosławiła ich związek. Filip poprosił, aby zamieszkał w domu Anny, podczas gdy oni będą oszczędzać na własne mieszkanie.

Popularne wiadomości teraz

„Wow, Katarzyna, pójście nad morze z kochanką męża jest bardzo odważne”: mąż się tego nie spodziewał

„Włochy nie są tak dobre, jak mówią, jestem tu od 22 lat, widziałam wiele rzeczy”: zostawiłam moją rodzinę i moje życie w domu

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

Gdy się zgodzili, nie wahał się wprowadzić do teściowej przed ślubem.

Była zadowolona ze wszystkiego, ponieważ jej dom był duży i było wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich. "To bajka!" można by pomyśleć, bo wszystko poszło gładko, bez żadnych incydentów, ale wpadka zdarzyła się w drugim roku jego życia w domu teściowej.

Filip zaczął traktować swoją teściową chłodno, a ona nie rozumiała, co robi źle. Pewnego dnia, gdy Anna została sama z córką, zapytała ją, co się dzieje z zięciem.

- Mamo, Filip i ja uważamy, że powinnaś się wyprowadzić. Moglibyście wynająć mieszkanie... Nie wiem. To już nie jest wygodne dla naszej trójki.

Słowa Marty głęboko zraniły Annę. Gdy zięć wrócił tego dnia do domu, został poinformowany, że ma dokładnie 3 dni na spakowanie swoich rzeczy i opuszczenie domu.

Marta oczywiście poparła męża, obraziła się na matkę i wyprowadzili się do teściowej. Anna została sama w swoim trzypokojowym mieszkaniu.

Pisaliśmy również o: Kiedy nadszedł czas narodzin naszego trzeciego dziecka, postanowiłam przypomnieć rodzicom o naszej sytuacji z mieszkaniem

Może zainteresuje:  Po tej randce zdałem sobie sprawę, że u kobiet zaczyna się starość po czterdziestce i nie ma sensu z tym walczyć

Przypominamy o: Żałoba w świecie polskiej telewizji. Nie żyje aktorka z kultowego serialu TVP