Mam 24 lata, wyszłam za mąż dwa miesiące temu. Rozmawiam z moim chłopakiem od sześciu miesięcy.

Andrzej pochodzi ze zwykłej rodziny, nie ma mieszkania, wszyscy mieszkają razem. Zawsze myślałam, że mam silną i zgraną rodzinę. Moja mama i tata nigdy się nie kłócili.

Byli małżeństwem przez 20 lat i mieli dwoje dzieci. Mój tata nie pali i nie pije, zawsze przynosi swoją pensję do domu.

Moja mama prawdopodobnie dlatego z nim mieszkała. Zajmowała się domem, podczas gdy ojciec pracował na budowie. Mama narzekała, że dostaje taką samą pensję jak ojciec, a jej mąż nic nie robi w domu.

Mój brat i ja również jesteśmy próżniakami, moja matka była tego pewna. Opieka nad bratem i ojcem była jej obowiązkiem. Kilka lat temu moja babcia zmarła i zostawiła swoje mieszkanie córce.

Popularne wiadomości teraz

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

Mama miała nadzieję, że się wprowadzę i usamodzielnię, ale wygodniej mi było mieszkać z nią. Chodziłam do tego mieszkania tylko dla własnej rozrywki. Okazało się, że nie remontowała mieszkania dla mnie i mojego męża.

Próbowałam jej to zasugerować, ale nie zwróciła na to uwagi. Tata też myślał, że szykuje prezent dla nowożeńców. Niespodzianka przerosła nasze oczekiwania.

Kilka dni przed ślubem mama ogłosiła, że wyjeżdża. Byłem wściekły. Nie mogłem w to uwierzyć. Potajemnie wszystko zaplanowała i wyjechała, jakby nic się nie stało.

Najciekawsze jest to, że remont został przeprowadzony za pieniądze nas wszystkich. Mojej mamie to nie przeszkadzało, bo rekompensowała sobie kobiecą pracę.

Powiedziała, że nieruchomość należy do niej, więc sama będzie nią zarządzać. Ojciec domagał się, żeby zostawiła mi chociaż część mieszkania, ale ona też tego nie chciała.

Ta pani zrujnowała wszystkie relacje z nami, ale teraz jest zadowolona ze swojego życia, jak mówi... Jak myślisz, kto ma rację w tej sytuacji? Czy naprawdę winna jest matka? A może to córka była samolubna?

Pisaliśmy również o: Kobieta zdała sobie sprawę, że wkrótce umrze i poprosiła synów, by przyprowadzili do niej siostrę

Może zainteresuje: Niepokojące doniesienia z domu Maryli Rodowicz. Córka wyprzedaje mienie gwiazdy, ale czy to ze względów finansowych

Przypominamy o: Pierwszy kryzys w związku Marcina Hakiela z nową partnerką? Dominika nie była zachwycona