
Laura Łącz to polska aktorka znana z takich produkcji jak "Matki, żony i kochanki", "Polskie drogi" czy "Na Wspólnej". Od niedawna w rozmowie z Fakt24 podzieliła się swoją nieprzyjemną sytuacją, która się zdarzyła u niej w życiu. Siedem lat temu poznała jedną firmę deweloperską, która zaoferowała dla niej dobrą ofertę. Polecali zakup lokali na wynajem. Gwiazda natychmiast zgodziła się, myślała, że takiego szansu nie można stracić w swoim życiu. Ale wiedziała by ona wtedy, jakie to będzie niebezpiecznie!
Kupiłam mieszkanie, które potem miało wejść w tak zwany system condo – czyli jest wynajmowane, a ja z zysków mam wypłacony ustalony procent. Syn dopiero zdawał maturę, po studiach miał się tam wprowadzić - podzieliła się aktorka w rozmowie z portalem.
To mieszkanie w przyszłości musiało być dla jej syna.
Michał Wiśniewski zasmucony diagnozą. Nieuleczalna choroba staje mu na drodze. "To wyglądało fatalnie"
"Do tej, która pokocha mojego syna". Wzruszający list od matki
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Czego nie wolno dawać w prezencie? Zabobony, które uchronią cię przed negatywnymi konsekwencjami
Podpisałam umowę wstępną. Na jedno podpisałam akt notarialny. Na drugie już nie zdążyłam. Czekałam i nie mogłam się doprosić, aż w końcu upadł bank w Wołominie, który był powiązany kredytowo z tą firmą. Wkrótce i ona ogłosiła upadłość - mówiła Laura Łącz.
Aby kupić tą nieruchomość, musiała wcześniej sprzedać dużo innego.
Przeznaczyłam na niego pieniądze z moich sprzedanych kawalerek, ze spadku po mężu i oszczędności całego życia mojej mamy i cioci, które dostałam w postaci darowizny - dzieli się polska aktorka.
Teraz życie Laury nie jest spokojne. Kobieta ciągle znajduje się w wielkim strachu. Boje się o swoją przyszłość.
Joanna Racewicz przerażona swoją wagą. Natychmiast przeszła na popularną dietę gwiazd
Codziennie żyję w strachu, że mi je zabiorą. Moja sytuacja nie jest jednostkowa, wielu ludzi zostało oszukanych i pokrzywdzonych przez tego dewelopera. Ja bym już dawno się poddała. Ale moja mama i ciocia przed śmiercią ciągle płakały i pytały mnie, co z tym mieszkaniem. W tej sprawie nie chodzi o to, że jestem znaną aktorką i spotkało mnie coś tak strasznego. Chodzi o to, że ja jako obywatel zostałam oszukana.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com