"Nic się nie stało" film Sylwestra Latkowskiego opowiada o pedofili w sopockiej Zatoce Sztuki. Reżyser wymienił konkretne nazwiska polskich gwiazd, które mogli być świadkami przestępstwa. Wszystko krąży się wokół tematu pedofilii wśród celebrytów. W tym zabrzmiało tak samo i nazwisko Kuba Wojewódzki.
Dominika Tajner zdradziła jak wyglądał jej ślub z Wiśniewskim. Impreza aż ociekała luksusem
Polski dziennikarz nie stał milczeć w tej sytuacji. W swoich sieciach społecznościowych, gwiazda TVN napisał wzruszający komentarz. Chciałbym zacząć od jednego, od apelu do Borysa Szyca. Borys, może czas nie tłumaczyć się, jak mi się tłumaczyłeś, że byłeś pijany wtedy, że ćpałeś, że mało pamiętasz... Chciałbym, żebyś powiedział opinii publicznej, czego byłeś świadkiem, czego robiłeś, a czego nie robiłeś. Jesteś dobrym aktorem, potrafić grać. Grasz na wrażliwych strunach, czas może wreszcie, żebyś powiedział prawdę? - napisał Kuba Wojewódzki. Więcej informacji na ten temat możesz przeczytać w naszym artykule.
Małgorzata Rozenek - Majdan doradza pobieranie krwi pępowinowej
Po tej sytuacji Kuba Wojewódzki zaczął powaźnie bać się o swoje bezpieczeńśtwo. Jak informuje Super Express, gwiazdor zatrudnił osobistego ochroniarza.
Do redakcji radia, w którym pracuje, Kuba podjechał opancerzonym, kuloodpornym autem w obstawie mężczyzny, który nie odstępował go na krok. Ochroniarz nie tylko przywiózł go do pracy, otworzył i zamknął za nim drzwi auta, ale też wszedł za nim do budynku radia - czytamy.