Syn Zenka Martyniuka, Daniel Martyniuk oficjalnie rozwiódł się z żoną Eweliną. Rozwód młodego Martyniuka stał jednym z najbardziej głośnych tematów w polskim show-biznesie. Mężczyzna po rozwodzie nie szczędził złych słów w adres Eweliny. Miał pewność w tym, że Ewelina była z nim tylko dla pieniędzy. Do rozwodu Daniela dołączyła się tak samo i jego matka, Danuta Martyniuk. Pod wpływem swoich emocji w nie dobry sposób komunikowała się z byłą synową, za co później musiała przepraszać.

Prawda o relacjach Radosława z synami Małgosi Rozenek

Daniel Martyniuk z byłą żoną Eweliną

Daniel Martyniuk po rozwodzie rozmawiał ze swoją byłą żoną Eweliną

Kilka dni temu Daniel Martyniuk odebrał telefon od dziennikarza z Vox FM, z audycji "Kochaj albo rzucaj". Dziennikarz zapytał Daniela o to, czy chciał by on się pogodzić ze swoją byłą żoną? Na początek Daniel nie za bardzo chciał rozmawiać, aż późnej radiowec powiedział: "Chcę, żebyś pokazał, że masz klasę". Odpowiedź młodego Martyniuka zabrzmiała tak:

No mam klasę. Ja się po prostu w złym kraju urodziłem. Robią z tego nie wiadomo co, tego się nie da czytać, bo już nie wiadomo, o co chodzi. Ciotka Eweliny się już nawet do tego wtrąciła, nie wiadomo po co. Jechaliśmy z Ostródy i jej matka napisała do mnie: ‘Co, potrafiłeś sobie dziecko zrobić, a teraz za ciebie trzeba myśleć?’. Co to jest za rodzina? Jej matka przestała się do mnie odzywać na trzy dni. Powiedziałem Ewelinie w końcu, że albo ja, albo to.

Popularne wiadomości teraz

„Życie nauczyło mnie, że czasami nieznajomi są drożsi niż rodzina: nawet wstyd im o tym mówić”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

„Zmęczona sprzątaniem, zaproponowałam, żebyśmy pojechali do niego. Po kilku minutach szliśmy do jego mieszkania. Spodziewałam się zastać tam bałagan”

„Synowe się postarały. No cóż, postanowiłam odpłacić im tym samym. Na Dzień Matki podarowałam im obu użyteczny prezent – miskę”

Daniel Martyniuk rozwiódł się z żoną Eweliną

Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” miała wypadek. W jej samochód wjechał autobus

Dziennikarz tak samo zadzwonił i do Eweliny. Dziewczyna nie za bardzo chcę wystawiać swoje prywatne życie dla wszystkich. 

Starałam się mu pomóc, nie mam żadnych wyrzutów sumienia, bo robiłam wszystko, co w mojej mocy. Jeżeli Daniel chciałby czegoś szczerze, to chciałabym, żebyśmy to załatwili pomiędzy sobą, a nie poprzez rozmowy z dziennikarzami. Uciekam do dziecka, pozdrawiam

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com