Viola Kołakowska 29 grudnia zapowiedziała w mediach społecznościowych spotkanie i rozmowę z "Mesjaszem".

Chciałam zapowiedzieć wam niezwykłą rozmowę. Niezwykłą, niepowtarzalną. Będzie to zaskoczenie i niedowierzanie. Rozmowę swoją przeprowadziłam z Mesjaszem. Tak. Rozmowa ta odbyła się między mną i Chrystusem. Zapraszam was wszystkich, będziecie poruszeni, zaskoczeni i zadziwieni

Sebastian Minor to on wcielił sie w rolę Chrystusa. Specjalizuje sie w uzdrawianiu kryształami, poszukiwaniu prawdy o życiu i tajemniczo brzmiącej tanatoterapii.

W trakcie wywiadu Viola rozmawiała  o naciskach politycznych i chęci uciszania osób takich jak ona. Podobno przeciwko "niosącej prawdę" Kołakowskiej zwróciła się prawie cała Polska, z władzą na czele.

Popularne wiadomości teraz

"A co powiesz w sądzie, że żona nie zrobiła ci pierogów, więc się rozwodzisz": leniwą kobietę trzeba nauczyć pracować

Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

Ich posłańcy rzeczywiście dawali wyraz temu, że nie podoba im się moje głośne krakanie o rzeczach, które są niewygodne dla nich

Viola uważa się za osobe odporna na manipulacje, broniącą sie przed chaosem informacyjnym, weryfikując dane.  Krótko powiedziała o depopulacji świata i spisku władz, a nastepnie zaczęła rozwodzic sie na temat swojej "wyjątkowości".

Doda dodała wymowny wpis na temat związków. Podzieliła się swoimi przemyśleniami

Ja jako dziecko mówiłam rzeczy, a one się działy. Wiedziałam, co się stanie

Byłam opiniowana jako osoba przemądrzała i pyszna. Nie miałam z kim porozmawiać o tym, ale czułam, że jestem naznaczona, że jestem jakaś inna, wyjątkowa. Nie wiedziałam, na czym ta wyjątkowość polega, ale zawsze miałam ciągotę do zamykania się w świecie ezoteryki

Kołakowska przyznała ,że nie boi się śmierci a także, że przezyła uzdrowienie duchowe. Stwierdziła również, że jej kariera aktorska nie poszła po jej mysli ze względu na to ,że była "niewygodna" dla ludzi z branży.

Bardzo kochałam sztukę filmową i teatr. Tak naprawdę wydawało mi się, że tam jest moje miejsce na ziemi i tam mogę być sobą, ale nie chcieli mnie przyjąć. Ta przestrzeń zawsze rzucała mi kłody pod nogi i ja jakoś sobie nie radziłam z przeskakiwaniem tego

Ja nie mogłam tego zrozumieć, czemu tak jest. Przecież nie różniłam się od innych, może właśnie miałam więcej, a oni ciągle nie chcieli tego przyjąć. Teraz już wiem, że to nie było moje powołanie… Świat celebrycki nie lubuje się w prawdzie

Kołakowska przyznała, że pandemia umożliwiła jej pokazanie swojej wiedzy i podzoelenie się swoimi poglądami.

„Ja teraz dopiero mogę coś ludziom dać z siebie. Mogę powiedzieć słuchajcie: ja przeżyłam rzeczy magiczne i mistyczne. Wiem, co jest prawdą, a co nie

Zapytana w wywiadzie o jej przyjaźń z Edyta Górniak , aktorka przyznała,że ich relacja oparta jest na szacunku oraz wzajemnym uznaniu. Łączą swoją energię by pomagac ludziom i ich uswiadamiać.

W wywiadzie została również zapytana dlaczego jej znajomi celebryci nie robia tego co ona. Swteirdziła, że wielu również są koronasceptykami, jednak boją napiętnowania od społeczeństwa, a także pracodawców.

 

Więcej ciekawych artkułów na kolezanka.com