Program "The Voice Senior" to cudowna inicjatywa i wyciągnięcie ręki do osób starszych, by spełniali swoje marzenia. Osobyw kwiecie wieku 60+ nareszcie powinni mieć czas na pokazanie ludziom swoich talentów. To piękny wiek, gdzie jest jeszcze miejsce na marzenia, życie i piękną miłość.
Pod turystami z Ukrainy załamał się lód na Morskim Oku
To wszystko w ostatnim odcinku prorgamu odowodnił jeden z uczestników. Zaśpiewał piękny utwór Stana Borysa "Jaskółka". Po występie opowiadał jurorom nieco o swoim zyciu. Wówczas wyszło na jaw, że jest szczęśliwie zakochany.
Jan Adamiak ma 67 lat. Swoją ukochaną Wandzię poznał na dancingu w sanatorium. Wanda była kuracjuszką, a on umilał im czas śpiewając.
To była chyba miłość od pierwszego wejrzenia. Jan wykonał utwór Jacka Silskiego "List z morza".
Schodząc ze sceny, podszedłem do niej. Zrobiła taką minę, takie oczy... Urzekła mnie. Objąłem ją, pocałowałem w policzek i tak się zaczęło
Jan nie mógł się nachwalić swojej ukochanej...
Mój skarbulek, moja Wandziulka jest superkobietą. Potrafi doradzić, pomoże, przytuli... Myślę, że w tym wieku to jest bardzo ważne
Jurorzy zachęcali Jana by zaprosił Wandę na scenę. W trakcie krótkiej rozmowy okazało się, że Jan marzy o ślubie z Wandą, ale nie doszło jeszcze do zaręczyn. Jurorzy ochoczo kibicowali, by senior zdecydował się na ten krok.
Doszło do absolutnie niebywałej i wzruszającej sceny. Jan padł przed Wandą na kolana i poprosił ją o rekę.
Kochana Wandziulku, kocham cię ponad życie. Zostaniesz moją żoną?
Kobieta oczywiście zgodziła się. Andrzej Piaseczny podarował zakochanym swoją obrączkę, która stała się pierścionkiem zaręczynowym.
Zakochanym życzymy dużo szczęścia i miłości! Gratulacje!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com