
W lipcu ubiegłego roku pożegnaliśmy znakomitą artystkę. Po wieloletniej walce z nowotworem, Kora odeszła. Fani piosenkarki strasznie przeżyli tę śmierć. Tymczasem jej wieloletni partner, Kamil Sipowicz postanowił zrobić, co w jego mocy, by upamiętnić jego miłość życia.
Karol Strasburger tłumaczy swoje późne ojcostwo
Udostępnił więc prywatne zapiski i notatki Kory, z których powstała książka.
Sipowicz ryzykownie po śmierci wokalistki wyznał nawet, że jego partnerka zachowywała się jak Jarosław Kaczyński, co oczywiście nie spodobało się fanom Kory.
"Płakałam i błagałam macochę, żeby nie robiła mi tego, ale jej mało obchodziły uczucia obcego dziecka. Potem sąd, a po nim sąd Boży": z życia
"Zamieniłem żonę na młodą kochankę, a teraz patrzę na zdjęcia mojej byłej i płaczę: Jak mogę ją znowu odzyskać"
Majka Jeżowska z dużo młodszym mężczyzną u boku. Piosenkarka wygląda na 30 lat mniej
Modlitwa za twojego dziecka
Paweł Małaszyński trafił do szpitala
Jednak to nie koniec. Mężczyzna znów podpadł, rozpowszechniając nową nowinę. Sipowicz ma bowiem nową partnerkę i to o wiele młodszą od 66-latka. Co więcej, nowa wybranka była ponoć wielką fanką Kory.
"Jeżeli jedna osoba cię kochała i na przykład nie żyje, i jeżeli cię naprawdę kochała, to chciałaby, żebyś ty był szczęśliwy, a szczęście daje miłość. Myślę, że Kora by chciała, żebym był z kimś w związku i żebym kogoś kochał. Tak samo byłoby odwrotnie. Gdybym ja zmarł, chciałbym, żeby Kora była w szczęśliwym związku. Samotność nie jest dobra" – stwierdził Sipowicz w wywiadzie z Moniką Jaruzelską.
Zgadzacie się z nim?
Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com