
Marcelina Zawadzka lubi zaskakiwać swoich fanów. Sympatię fanów Miss Polonia wzbudziła przede wszystkim jako empatyczna i radosna współprowadząca program "Pytanie na śniadanie". Ambitna, kreatywna i przede wszystkim zawracająca uwagę na drugiego człowieka, tak odbierają ją fani. Dodatkowo piękna i inteligenta. Wykorzystuje swoją popularność głównie do tego by pomóc potrzebującym.
Wielkie święto w rodzinie Marceliny Zawadzkiej
Mało kto wie o pasji Marceliny jaką jest motorsport. Już jako mała dziewczynka złapała bakcyla do dwóch kółek, a to wszystko dzięki jej babci, która była listonoszem, a listy do sąsiadów rozwoziła na motocyklu.
Na ulicach Warszawy często można zobaczyć Marcelinę na charakterystycznym czarnym motocyklu.
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia
„Mąż jest bezrobotny od dłuższego czasu i mój ojciec postanowił mu pomóc, ale powiedział, że sam sobie poradzi. Od dwóch lat już to robi”
„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”
W porannym programie, który prowadzi zdradziła, że od 4 lat ma licencję rajdową. Już kilkukrotnie uczestniczyła w rajdach, jako assistant, który pomaga. Dodatkowo niedawno zdobyła uprawnienia kat. C.
Z Markiem Dąbrowskim i Jackiem Czachorem założycielami zaspołu rajdowego Orlen Team Marcelina zna się od 10 lat. Wielokrotnie brała udział w akcjach organizowanych przez obu panów. Do projektu Africa Eco Race została zaproszona w lipcu tego roku. Marcelina wystąpi w zespole wraz z Jackiem Czachorem i Konradem Dąbrowskim,
Rajd jest akcją charytatywną mającą na celu dostarczenie m.in 12 ton mleka w proszku. Zawodnicy promują akcję "Uratuję Cię". To pomoc materialna dla dzieci chorych i niedożywionych mieszkających na przedmieściach Dakaru. To trudne logistycznie przedsięwzięcie zostało zorganizowane, dzięki ludziom dobrej woli.
Marcelina ma nadzieję, że akcja zostanie pozytywnie przyjęta przez widzów. Prezenterka ma jedno życzenie:
Przede wszystkim życzcie mi tyle met, ile startów, to na pewno się przyda. Trzymajcie proszę za mnie kciuki, trochę szczęścia i dobrych myśli na pewno się przyda.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com