Wielka Brytania żyje buntowniczą decyzją Meghan i Harry’ego o odejściu z rodziny królewskiej.
Mimo tego, że małżeństwo nie chce kompletnie odciąć się od rodziny i obowiązków królewskich, zdecydowali się między innymi na niezależność finansową i życie między Kanadą, a Anglią.
Mogłoby się wydawać, że społeczeństwo, których podatki przestaną już iść na Sussexów, odetchną z ulgą. Nic z tych rzeczy. Większość Brytyjczyków nie kryje swojego zażenowania zachowaniem młodego małżeństwa i za wszystko obarczają „okrutną Amerykankę”, czyli Meghan.
"Bardzo mi niezręcznie prosić panią o przysługę. Ale od kilku dni nic nie jadłem. Czy mogłaby pani kupić mi bułkę i wodę"– zapytał mężczyzna."Z życia
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia
Przepis na pierogi Solejukowej z Rancza z kapustą i grzybami. Przepis jest banalnie prosty
Jednak to, co ciekawiło wszystkich, to opinia królowej.
Okazało się, że rodzina królewska pod przewodnictwem monarchini zorganizowała specjalne spotkanie, które miało na celu "wymyślenie strategii oraz nowych ról dla Harry'ego i Meghan".
Meghan Markle w drugiej ciąży? Najnowsze zdjęcia księżnej na to wskazują
Po posiedzeniu, 93-letnia królowa wygłosiła oficjalne oświadczenie, w którym udzieliła pełnego błogosławieństwa dla Harry’ego i jego żony.
"Dziś moja rodzina przeprowadziła bardzo konstruktywną dyskusję na temat mojego wnuka i jego rodziny. Moja rodzina i ja całkowicie wspieramy decyzję Harry'ego i Meghan o zbudowaniu nowego życia, jako młoda rodzina. Choć wolelibyśmy, żeby pozostali członkami rodziny królewskiej pracującymi na pełen etat, szanujemy i rozumiemy ich potrzebę prowadzenia bardziej niezależnego życia rodzinnego, wciąż pozostając ważną częścią naszego klanu. Harry i Meghan wyrazili się jasno, że nie zamierzają korzystać z publicznych środków. Zostało postanowione, że Sussexowie będą spędzać czas zarówno w Kanadzie, jak i w Wielkiej Brytanii."- ogłosiła królowa
Wszyscy czekali na mocne słowa, a tym czasem obyło się bez zgrzytów. Czy ładne gesty były tylko na pokaz?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com