Zdarza się to od czasu do czasu, a sama fabuła nie jest zbyt zabawna, ale sama historia jest interesująca.
Istota historii jest prosta: kobieta dowiedziała się, że jej mąż ma romans i postanowiła go ukarać.
"Ogólnie rzecz biorąc, miałam wrażenie, że mój mąż mnie zdradza, było wiele "znaków".
Ciągle do kogoś pisał, śmiał się i uśmiechał. A kiedy zapytałam, z kim pisze, odpowiedział, że z matką. Zaczął spóźniać się każdego wieczoru po pracy.
Kiedy zadzwoniłam do jego kolegów, powiedzieli, że wyszedł kilka godzin temu. Kiedy zapytałam go, co się dzieje, roześmiał się i powiedział, że jest w biurze.
"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia
Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Ostatnią kroplą było to, że wychodził "po mleko" o 23:30 i nie wracał aż do 2 nad ranem. Teraz mogę powiedzieć z całą pewnością, bazując na moim doświadczeniu, że w takich przypadkach warto wynająć prywatnego detektywa.
Są dobrze zorientowani w tym, co robią i będą w stanie zebrać dowody, które przydadzą się podczas rozwodu. Nic mu nie powiedziałam i czekałam na jego urodziny, które były kilka miesięcy później.
Rozumiem, co możesz sobie myśleć: dlaczego musiałam czekać tak długo, skoro wiedziałam, że zdradza, i dlaczego musiałam to zrobić w jego urodziny?
Zrobiłam to, ponieważ musiałam zebrać więcej dowodów i znaleźć nowe miejsce do życia. Kiedy zapytałam go, jak zamierza świętować swoje urodziny, powiedział, że nie chce zapraszać gości i będzie je świętował z kolegami z pracy.
A potem znalazłam w szafce butelkę szampana i dwa kieliszki. I coś kliknęło w moim mózgu. Zrobiłam więc to, co zrobiłaby każda rozsądna kobieta na moim miejscu. Wyszłam z domu i zatrzymałam się na jakiś czas u przyjaciół, a mężowi powiedziałam, że wyjeżdżam z miasta w interesach.
Następnie zaprosiłam jego rodziców, siostrę i kilku przyjaciół na przyjęcie urodzinowe. Powiedziałam im, że chcę zrobić mężowi niespodziankę i że wszyscy powinniśmy przyjść do naszego mieszkania z wielkim tortem i świeczkami.
Czy to brzmi jak dobra zabawa? Jasne, spotykamy się pod domem o 8:30 rano. Wszyscy wsiadamy do windy (w sumie 8 osób). Jego mama trzyma tort, a ja przypominam wszystkim, żeby byli jak najciszej.
Otworzyłem drzwi do mieszkania moim kluczem. Każdy trzymał petardę, a jego matka trzymała tort z wielkim uśmiechem na twarzy. Ale kiedy otworzyłam drzwi, wszyscy byli bardzo zaskoczeni!
Mój mąż również był zaskoczony. Leżał przytulony do swojej kochanki i patrzył na nas szeroko otwartymi oczami. Jego matka rzuciła tortem, siostra i ojciec zaczęli na niego krzyczeć.
Udawałam, że jestem zszokowana, a jego przyjaciele też zaczęli na niego krzyczeć. Mój mąż, teraz były mąż, szlochał i krzyczał "co ja zrobiłem", a jego kochanka próbowała podciągnąć bieliznę i uciec.
Nie muszę dodawać, że był to jeden z najlepszych prezentów urodzinowych, jakie kiedykolwiek dostałam. Jeśli uważasz, że ta kobieta postąpiła słusznie, podziel się tą historią ze znajomymi.
Pisaliśmy również o: Świąteczne zakupy z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Luksusowe prezenty i religijne gadżety
Może zainteresuje: Tusk nagle zapukał do jego drzwi. 7-latek nie mógł wykrztusić słowa. Nieoczekiwane spotkanie z młodym fanem zaskoczyło wszystkich
Przypominamy o: Małgorzata Opczowska zmagająca się z dramatem w święta w ścianach szpitala. "Proszę was o modlitwę"