Jego rodzice przez całe życie pracowali w fabryce, a sam Donald zaraz po szkole poszedł do pracy w budownictwie. Dyplom uniwersytecki uzyskał dopiero w wieku dwudziestu dziewięciu lat.
Ale nigdy mi to nie przeszkadzało. Mimo że pochodzę z dość zamożnej rodziny. Moja mama nigdy nie pracowała, a tata jest właścicielem sieci sklepów spożywczych. Chciał, żebym poszedł w jego ślady i pomógł mu w biznesie, ale ja nie chciałem. Poszedłem więc studiować architekturę.
To właśnie w pracy poznałam Donalda. Od razu go polubiłam. Kiedy zaczęliśmy się spotykać, przez długi czas nie mówiłam mu o tym, co robił mój ojciec. Donald dowiedział się o tym, gdy poznał moich rodziców po tym, jak mi się oświadczył.
Pamiętam, że był wtedy bardzo zakłopotany. Ale powiedziałam mu, że nie obchodzi mnie, ile zarabia, najważniejsze jest to, że się kochamy. Potem wzięliśmy ślub. Chcieliśmy to zrobić za własne pieniądze, ale mój tata nalegał, żeby nam pomóc.
Wstydziłam się mu odmówić. Poza tym jestem jedynaczką i od małego marzyłam o pięknym ślubie. Więc się zgodziłam. Zauważyłam jednak, że Donaldowi niezbyt się to podobało. Nie powiedział mi zbyt wiele, tylko tyle, że nie chce żyć z mojego ojca. Powiedziałam mu, że pomoże tylko przy ślubie i na tym się skończyło.
Po ślubie przez jakiś czas było cicho i spokojnie. Potem zauważyłam, że mój mąż nie lubił, gdy tata dawał mi drogie prezenty. Na przykład, kiedy studiowałam, aby zostać prawnikiem, mój mąż i ja planowaliśmy na zmianę korzystać z naszej starej Toyoty.
Donald miał ją od wielu lat i nie zamierzał jej zmieniać w najbliższym czasie. Mąż nr. Nieustannie naprawiał swój samochód i traktował go z wielką miłością. Zasadniczo nie przeszkadzało mi, że nie był zbyt reprezentacyjny. W Afryce samochód to samochód.
Pewnego wieczoru ojciec zadzwonił do mnie i poprosił, żebym wyszła na zewnątrz. Zeszłam na dół i zobaczyłam nowe BMW przy wejściu.
Zapytałam tatę, po co mi takie drogie prezenty, a on powiedział, że da mi najlepsze.
Powiedziałam mu, że nie jestem już małą dziewczynką i nie mogę przyjmować od niego tak drogich prezentów. Mam męża i to on powinien mnie uszczęśliwiać.
Mój tata powiedział, że to nonsens. Jeśli może mnie czymś uszczęśliwić, na pewno to zrobi. Zwłaszcza, że mojego męża na to nie stać.
Musiałam przyjąć prezent. Nie powiedziałam mężowi o rozmowie z ojcem, a Donald nic nie powiedział, ale widziałam po jego twarzy, że nie był zbyt szczęśliwy.
Po tym incydencie odbyłem poważną rozmowę z tatą i poprosiłem go, aby nie dawał mi tak drogich prezentów. Powiedział, że spróbuje, ale nie może niczego obiecać. Zaledwie kilka miesięcy później nadeszły moje urodziny, a mój ojciec znów stracił panowanie nad sobą.
Obchodziliśmy to święto w rodzinnym gronie. Wszyscy mi gratulowali i dawali prezenty. Donald dał mi piękny notatnik do pracy, z moimi ulubionymi postaciami z anime na okładce. Byłam bardzo zadowolona z tego prezentu, zwłaszcza że mój mąż zrobił go dla mnie na zamówienie.
Niemal natychmiast po tym mój tata wstał, aby mi pogratulować. Wzniósł długi, piękny toast i podarował mi diamentowe kolczyki. Potem Donald po prostu wstał i wyszedł. Ojciec udawał, że niczego nie zauważył.
Ja oczywiście poszłam za mężem i powiedziałam mu, że bardzo podoba mi się notes i że to najlepszy prezent. Ale Donald chodzi zdenerwowany już od trzech dni.
Rozumiem, że się martwi, ale nie wiem, jak inaczej powiedzieć mu, że pieniądze nie są dla mnie najważniejsze. Mój ojciec nadal nie chce zrozumieć, że nie musi dawać mi tak drogich prezentów.