
Twarz Lisy była blada i natychmiast zaczęła krzyczeć: -"Mamo, tato, pod płotem jest dziecko w pudełku!".
Mój mąż i ja szybko spojrzeliśmy na siebie i wybiegliśmy na zewnątrz, ponieważ było bardzo zimno. Rzeczywiście, pod naszym płotem było dziecko w pudełku.
Natychmiast wnieśliśmy go do środka, rozebraliśmy, przebraliśmy w ciepłe ubrania i ogrzaliśmy, podczas gdy mój mąż zdążył zadzwonić na policję. Funkcjonariusze organów ścigania przybyli na miejsce, spisali dostępne informacje i obiecali, że będą go szukać.
Przez cały ten czas dziecko mieszkało z nami, tak, okazało się, że to dziewczynka. Nasza okolica jest wiejska, nie ma specjalnego zakwaterowania dla dzieci w takich przypadkach, więc dziecko zostało z nami.
W ciągu kilku dni zdążyliśmy się do niej przywiązać. Kilka dni później policja odnalazła również pogrążoną w żałobie matkę, którą okazała się szesnastoletnia studentka, która zaszła w ciążę ze swoim kolegą z klasy.
Matka powiedziała córce, żeby na nią nie liczyła i zamieszkała w wynajętym mieszkaniu: "Mamo, nie mam nic przeciwko mieszkaniu z tobą"
Swędzenie kolana – co oznacza? Przesady i zabobony
Modlitwa za twojego dziecka
Cały świat mówi o tym dziecku urodzonym w Polsce. To maleństwo urodziło się 56 dni po odejściu swojej matki
Sama dziewczyna żyje w bardzo biednej rodzinie, niezdolnej do utrzymania dziecka. Następnie wraz z mężem zdecydowaliśmy się adoptować dziewczynkę. Od pięciu lat jesteśmy szczęśliwymi rodzicami tego małego cudu i nie było dnia, w którym żałowalibyśmy naszej decyzji.
Pisaliśmy również o: Ostatnie pożegnanie Krzysztofa Respondka. Data pogrzebu ujawniona
Może zainteresuje: Justyna Żyła gotowa na miłość po raz kolejny. Zaręczyny na tle świątecznej magii
Przypominamy o: Wszystko wydarzyło się tydzień przed ślubem. Pan młody zapomniał odłożyć słuchawkę i usłyszałam, jak rozmawia z moją najlepszą przyjaciółką